Organizatorzy Marszu Niepodległości wciąż zbierają pieniądze, aby pokryć koszty tegorocznego wydarzenia. Podkreślają, że w tym roku musieli wydać 450 tys. zł. Wciąż brakuje im 150 tys. Narodowcy założyli zbiórkę w sieci, ale PayPal zablokował konto stowarzyszenia i zamroził wpłacone środki. Organizatorzy Marszu Niepodległości wpadli jednak na inny pomysł.
Zorganizowali aukcje unikalnych przedmiotów. W ofercie był m.in. obiad z Robertem Bąkiewiczem. „Masz wiele pytań do człowieka, który bierze odpowiedzialność za organizację Marszu Niepodległości i losy Polski? Zwycięzca aukcji zje obiad z Robertem Bąkiewiczem i spędzi z nim kilka godzin na wspólnej rozmowie o Polsce” – można było przeczytać w opisie.
Oferta obiadu z Robertem Bąkiewiczem wycofana. Allegro wyjaśnia
Po kilku godzinach stowarzyszenie poinformowało, że Allegro usunęło licytację, podając „enigmatyczną przyczynę”. Dodano screen, na którym można zobaczyć, że „oferta została automatycznie wycofana”. Jako powód wskazano „naruszenie obowiązujących zasad”. Przy wpisie oznaczony został rzecznik prasowy Allegro, który został poproszony o wskazanie konkretnego punktu regulaminu.
Allegro w końcu odpowiedziało, że „wie, z czego wynika zamieszanie”. „Tego typu aukcje należy wystawiać jako charytatywne” – podkreślono. Zamieszczono również instrukcję jak to zrobić. Rzecznik zaoferował również pomoc w razie problemów. Na razie nie pojawiła się nowa oferta. Dostępna jest za to licytacja obiadu z politykiem Konfederacji Krzysztofem Bosakiem.