Jak podał konsul generalny RP Piotr Adamiuk, zdecydowana większość rannych przebywających w szpitalach w Grenoble czuje się już lepiej. W szpitalach przebywają 22 osoby. Stan najciężej rannych jest stabilny z tendencją do lekkiej poprawy. Według wiceministra zdrowia Bolesława Piechy, pięć osób może wrócić w sobotę do kraju. Nadal w stanie bardzo ciężkim pozostają trzy osoby, utrzymywane w śpiączce farmakologicznej.
Dwoje rannych, którzy jako pierwsi wrócili z Francji, zostaną przesłuchani przez prokuraturę w najbliższym czasie. Do końca tygodnia w Grenoble ma także zostać przesłuchana pilotka wycieczki; inne hospitalizowane osoby są jeszcze w stanie szoku i zostaną przesłuchane później.
Prokuratura w Grenoble podkreśla, że śledztwo będzie długotrwałe, obejmie ono przesłuchanie rannych, a zwłaszcza kierowcy i pilotki, a także ekspertyzę techniczną wozu, która zostanie przeprowadzona w przyszłym tygodniu. Prokuratorzy zbadają zapis prędkości, z jaką jechał autokar w momencie wypadku. Według czterech motocyklistów, którzy zjeżdżali za polskim pojazdem tuż przed wypadkiem, w chwili wchodzenia w zakręt jechał on z prędkością około 70 km/h.
Tymczasem szczecińska prokuratura otrzymała od zachodniopomorskiego oddziału NFZ dokumentację dotyczącą leczenia niektórych uczestników wypadku. Dokumenty są analizowane pod kątem przydatności w śledztwie i mogą zostać udostępnione stronie francuskiej.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy prokuratorzy ze Szczecina i biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie wyjadą do Francji, by włączyć się w badanie przyczyn tragicznego wypadku autokaru w Alpach.
Dotychczas zidentyfikowano ciała dziewięciu spośród 26 ofiar śmiertelnych niedzielnego wypadku. Wśród nich są zwłoki kierowcy prowadzącego autobus w momencie wypadku. Drugi kierowca przeżył i doznał poważnych obrażeń.
Francuski rząd zapowiedział wydanie wytycznych mających na celu poprawę bezpieczeństwa na drodze krajowej RN85, gdzie doszło do wypadku. Rząd przedstawi też plan działań rządowych na rzecz podniesienia bezpieczeństwa na innych niebezpiecznych drogach.
W środę o północy mija trzydniowa żałoba narodowa ogłoszona po katastrofie. Tego dnia wieczorem, w dniu patrona kierowców św. Krzysztofa, w Szczecinie zostanie odprawiona msza święta w intencji pielgrzymów i ich rodzin. Metropolita diecezji szczecińsko-kamieńskiej abp Zygmunt Kamiński ogłosił nadchodzącą niedzielę dniem żałoby w całej archidiecezji. Główna msza w intencji ofiar i ich rodzin odprawiona zostanie tego dnia w południe w katedrze w Szczecinie.
Pamięć ofiar tragicznego wypadku uczczą specjalne występy estradowe. W Świnoujściu przed północą rozpocznie się koncert muzyków zespołów Animals, Bee Gees, Smokie i Wings. Dochód z koncertu zostanie przekazany na pomoc rodzinom ofiar i uczestnikom katastrofy autobusowej. Minutą ciszy ma się rozpocząć warszawski koncert The Rolling Stones, którzy także wspomogą poszkodowanych. Okolicznościowe koncerty zaplanowano na wieczór także w Trzebiatowie i Kamieniu Pomorskim.
W wypadku polskiego autokaru w niedzielę rano w Vizille pod Grenoble zginęło 26 pielgrzymów, a 24 zostało rannych. Autobus, którym podróżowało 50 osób - 47 pielgrzymów, dwóch kierowców i pilotka - wypadł na zakręcie z drogi i stoczył się kilkadziesiąt metrów w dół, w dolinę rzeki. Grupa od 10 lipca pielgrzymowała po sanktuariach maryjnych w Europie.pap, ss, ab