Antoni Dudek był znanym na Opolszczyźnie franciszkaninem. 11 maja tygodnik „O!Polska” opublikował artykuł, w którym sformułowano wobec Dudka poważne oskarżenia.
Zakon franciszkanów wszczął śledztwo
Artykuł powstał w oparciu o wielogodzinne rozmowy z kilkoma kobietami, które zarzuciły zakonnikowi, że dopuścił się on wobec nich manipulacji psychicznej oraz wykorzystywania seksualnego.
Ofiary zgłosiły się także do zakonu franciszkanów, który podjął natychmiastowe działania w tej sprawie. Prowincjał zakonu o. Alard Maliszewski przyjął zeznania kobiet, a Dudek otrzymał zakaz odprawiania mszy św. z udziałem wiernych.
„Byliśmy zdeterminowani na współpracę z organami cywilnymi”
Prokuratura nie wszczęła postępowania w tej sprawie, gdyż z punktu widzenia prawa karnego zarzucane Dudkowi czyny uległy przedawnieniu.
Jak donosi „Nowa Trybuna Opolska”, większość historii kobiet dotyczy bowiem wydarzeń sprzed ok. 30 lat. Franciszkanie podkreślili, że byli otwarci na współpracę z prokuraturą.
– Wykorzystanie, którego dopuścił się nasz współbrat, napełniają mnie wstydem i bólem. Wyrządzona krzywda jest ogromna (...) Na każdym etapie sprawy byliśmy zdeterminowani i otwarci nie tylko na przyjęcie świadectw osób pokrzywdzonych i świadków, ale na pełną współpracę z organami kościelnymi i cywilnymi – czytamy w oświadczeniu o. Maliszewskiego, które zostało opublikowane w maju.
Generał franciszkanów wydalił Dudka z zakonu
Po przeprowadzeniu własnego śledztwa zakon złożył przeprosiny ofiarom Dudka i podjął decyzję o zastosowaniu wobec niego najwyższego stopnia kary, czyli wydalenia z zakonu.
Dekret w tej sprawie został wydany 6 października przez o. Massimo Fuasarellego, generała zakonu franciszkanów. Informacja o wydaniu dekretu została bezpośrednio przekazana przez o. Maliszewskiego także pokrzywdzonym kobietom.
– Poczułam ulgę i siłę, kiedy się o tym dowiedziałam – skomentowała w rozmowie z tygodnikiem „O!Polska” jedna z kobiet.
Były zakonnik odwoła się do dykasterii?
Zgodnie z prawem kanonicznym, Dudek ma prawo odwołać się od decyzji generała franciszkanów do Stolicy Apostolskiej w ciągu 30 dni. Po upływie tego terminu dekret stanie się ostateczny.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że Dudek zamierza skorzystać z możliwości odwołania się. Jeśli tak się stanie, odwołanie Dudka będzie rozpatrywać Dykasteria ds. Instytutów Życia Konsekrowanego. Tego rodzaju postępowanie trwa zazwyczaj kilka miesięcy.
Czytaj też:
Co dzieje się w sprawie wypadku Patryka P.? Śledczy natrafili na przeszkodęCzytaj też:
Pijana wyrzuciła psa z balkonu z drugiego piętra. Poprosiła o łagodny wyrok