Potwierdził tym samym informacje TVN24, że w nowych spotach Platformy zmieniona została liczba ofiar z 14 tysięcy, jak było dotychczas, na 11 tysięcy.
Przeciwko poprzednim danym na temat ofiar wypadków protestowało PiS. Zarzuciło Platformie, że w swym spocie zawarła kłamstwa i nieprawdziwe dane. Według danych przedstawionych w piątek przez Tomasza Dudzińskiego (PiS), w okresie rządów PiS - od 1 listopada 2005 r. do 31 sierpnia 2007 r. - zginęło na polskich drogach 9 tys. 639 osób; z kolei od 1 września 2005 roku do 31 sierpnia 2007 roku zginęły 10 tys. 744 osoby.
W związku z tym, że - według PiS - w spocie zawarto nieprawdziwe informacje, Dudziński poinformował, że PiS w trybie wyborczym kieruje sprawę do sądu.
Jak tłumaczył w rozmowie z PAP Grupiński, 14 tysięcy to dane za ostatnie 2,5 roku. Protesty PiS - według niego - wzięły się stąd, że partia braci Kaczyńskich rządzi dwa lata. "Mogliśmy w naszym spocie albo zmienić 2,5 roku na dwa lata, albo 14 tysięcy na 11 tysięcy i zmieniliśmy to drugie" - powiedział Grupiński.
Platforma swój najnowszy spot pod hasłem "Polska zasługuje na swój cud gospodarczy" zaprezentowała w piątek.
W filmie tym lektor mówił m.in. "Przez ostatnie dwa lata sytuacja w budżetówce drastycznie się pogorszyła. Lekarze i pielęgniarki, żeby z czegoś żyć, pracują na kilku etatach. Nauczycielom nie starcza do pierwszego. Pacjentów nie stać na lekarstwa. Szpitale bankrutują. W tym roku oddano do użytku niecałe 8 kilometrów autostrad. W ciągu ostatnich dwóch lat na drogach zginęło prawie 14 tys. ludzi. W ciągu ostatnich dwóch lat wyjechało za chlebem prawie 2 miliony Polaków".ab, pap