Za kilka dni ma zostać rozstrzygnięty konkurs na dyrektora Szkoły Podstawowej nr 12 przy ul. Strzałowej na toruńskim Lewobrzeżu. Jedną z kandydatek do objęcia tej posady jest Maria Mazurkiewicz, którą z posady wicekurator oświaty odwołała nowa minister edukacji Barbara Nowacka. Jak twierdzi miejscowa radna Margareta Skerska-Roman, Mazurkiewicz to „funkcjonariuszka partyjna, o poglądach sprecyzowanych, znanych wszem i wobec”.
Kontrowersyjna wicekurator zostanie dyrektorką szkoły?
Na łamach „Wyborczej” Skerska-Roman stwierdizła, że Mazurkiewicz po prostu wygra wspomniany konkurs, ponieważ decydować będą ludzie związani z prezydentem miasta: pracownicy urzędu oraz radny z jego klubu. Dodawała, iż była wicekurator to osoba mocno kontrowersyjna, która zasłynęła m.in. skandaliczną wypowiedzią o polskiej europosłance.
„Cieszę się, że chemia nie wypaliła mi mózgu jak Ochojskiej„ – miała powiedzieć Mazurkiewicz. „Koronadisco na ulicach nieodparcie kojarzy mi się z karuzelą ustawioną przez hitlerowców przy murach getta warszawskiego, by odwrócić uwagę warszawiaków od likwidacji getta” – mówiła również.
„Albo kariera polityczna, albo wychowanie dzieci i młodzieży”
– Trzeba się zdecydować: albo kariera polityczna, albo wychowanie dzieci i młodzieży – grzmiała Skerska-Roman, która sama zgłosiła się do konkursu. Spotkała ją jednak ostra reakcja ze strony innego kandydata z klubu prezydenta miasta, Sławomira Kruszkowskiego.
– Kruszkowski mnie obraził i próbował zdyskredytować, bo on był wicedyrektorem, a ja jestem sekretarką. Przykre. Uznałam, że moje zaangażowanie w sprawy związane z toruńską oświatą predysponuje mnie do udziału w konkursie na dyrektora najnowocześniejszej toruńskiej szkoły, pozwoli zachować swego rodzaju balans i zagwarantuje różnorodność – stwierdziła.
Czytaj też:
Tajemnicza inwestycja o. Tadeusza Rydzyka wyszła na jaw. Przez lata utrzymywano ją w sekrecieCzytaj też:
Patryk Dudek zamierza wrócić do Zielonej Góry. Zastanawia się tylko nad jedną rzeczą