Deklaracja Warszawska jest podsumowaniem czterodniowych obrad i zawiera rekomendacje skierowane do Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Przewodnicząca Światowej Organizacji ds. Rodziny Deisi Kusztra zapowiedziała, że deklaracja zostanie przekazana ONZ i - wyraziła nadzieję - zostanie przyjęta. "Naszym celem jest uwrażliwienie ONZ na potrzeby rodziny i lobbowanie na rzecz włączenia ich w strategię rozwoju" - powiedziała.
Jak podkreśliła Jolanta Kwaśniewska, współorganizator szczytu, po przyjęciu dokumentu na forum ONZ, wszystkie 189 państw, które podpisały Deklarację Milenijną z 2000 roku, w której przyjęto Milenijne Cele Rozwoju, będzie musiało wprowadzić w życie założenia Deklaracji Warszawskiej.
W deklaracji jest mowa o wyeliminowaniu ubóstwa przez m.in. inwestowanie w miejsca pracy, mikropożyczki oraz walkę z pracą dzieci; o konieczności zapewnienia wszystkim rodzinom dobrych warunków mieszkaniowych, w tym także dostępu do niezbędnej infrastruktury: transportu, usług, bezpieczeństwa, rozrywki.
Autorzy deklaracji zalecają też walkę z przemocą w rodzinie m.in. poprzez odpowiednie zapisy prawne, akcje społeczne i profilaktykę. W dokumencie jest również mowa o równym dostępie do podstawowej opieki zdrowotnej, edukacji, wyeliminowaniu wszelkich form dyskryminacji, promowaniu równouprawnienia płci i zapobieganiu rozpowszechnianiu chorób zakaźnych, w tym AIDS.
W deklaracji przypomniano również o obietnicy Pierwszych Dam, które zaoferowały swoje wsparcie dla spraw rodziny, zwłaszcza dotyczących zmniejszenia śmiertelności kobiet w ciąży i dzieci. W drugim dniu szczytu Maria Kaczyńska i Jolanta Kwaśniewska zapowiedziały, że zamierzają powołać stowarzyszenie pierwszych dam i byłych pierwszych dam, które będzie lobbować na rzecz kwestii, które dotyczą rodzin.
"Ogromnie cieszę się, że Polska stanęła na wysokości zadania i zorganizowała ten szczyt. Przygotowaliśmy bardzo dobrą deklarację, która za kilka miesięcy stanie się dokumentem, który polski rząd i rządy wielu innych krajów będzie musiało wypełnić" - powiedziała Jolanta Kwaśniewska.
Deisi Kusztra podkreśliła, że przez najbliższy rok to na naszym kraju spoczywa odpowiedzialność za promowanie deklaracji.
Podczas uroczystej gali zamykającej Światowy Szczyt Rodziny przyznano nagrody za działania na rzecz rodzin. Otrzymali je m.in. angolska minister ds. rodziny i promocji kobiet Candida Celeste da Silva oraz Krajowe Centrum ds. AIDS.
Światowy Szczyt Rodziny, który od poniedziałku do czwartku odbywał się w Warszawie, zorganizowały Światowa Organizacja ds. Rodziny, Fundacja "Porozumienie bez Barier" Jolanty Kwaśniewskiej oraz Krajowe Centrum ds. AIDS. Jest to już czwarty szczyt tego rodzaju, a pierwszy, który odbył się na kontynencie europejskim. Poprzednie miały miejsce w Chinach w 2004 r., w Brazylii w 2005 r. oraz w Jordanii w 2006 r. Przyszłoroczny szczyt odbędzie się w Afryce, nie wiadomo jeszcze, w którym kraju, gdyż chętne do zorganizowania go są cztery państwa, m.in. Tunezja i Angola.
Uczestnikami warszawskiego szczytu byli przedstawiciele kilkudziesięciu krajów świata, reprezentujący wszystkie kontynenty, w tym przedstawiciele rządów, parlamentarzyści, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz agend ONZ.
Światowa Organizacja ds. Rodziny jest afiliowana przy Narodach Zjednoczonych. Powstała w 1947 roku i zajmuje się m.in. promowaniem równych szans kobiet i mężczyzn w rodzinie i społeczeństwie, działaniami na rzecz poprawy warunków życia i zdrowia rodzin na całym świecie oraz działaniami na rzecz praw człowieka.ab, pap