Dalajlama przyjedzie do Polski?

Dalajlama przyjedzie do Polski?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Duchowy i polityczny przywódca Tybetańczyków Dalajlama obiecał, że przyjedzie do Polski w tym roku - poinformowała szefowa parlamentarnego zespołu na rzecz Tybetu Beata Bublewicz (PO). Jak dodała, oficjalne zaproszenie do Dalajlamy kierowany przez nią zespół wystosował miesiąc temu.

Posłanka dodała, że wie, iż także marszałek Senatu Bogdan Borusewicz rozważa możliwość oficjalnego zaproszenia Dalajlamy do Polski. Jej zdaniem, decyzja w sprawie zaproszenia przywódcy Tybetu powinna się skrystalizować w najbliższych dniach.

Bublewicz podkreśliła, że zaproszenie od parlamentarnego zespołu zostało przyjęte przez Dalajlamę "z życzliwością i serdecznością, jak to zawsze z jego strony bywa".

"Dalajlama szczególnym uczuciem darzy Polaków, wie jakim jesteśmy narodem i z jaką przeszłością. Jest to dla niego szczególnie ważna wizyta i dlatego obiecał nam, że jeszcze w tym roku znajdzie czas, by do nas przyjechać" - mówiła posłanka.

Także wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO) powiedział, że wraz z Bublewicz rozmawiał wstępnie z przedstawicielami Dalajlamy. "Będziemy rozmawiać z nimi jeszcze raz" - zadeklarował.

Niesiołowski jest zdania, że im bardziej oficjalne zaproszenie dla Dalajlamy strona polska wystosuje, "tym lepiej". "Marszałek Senatu to jest dostatecznie wysoka ranga" - uważa polityk Platformy. Uważa, że z duchowym przywódcą Tybetu powinni spotkać się również prezydent i premier.

"Jestem za tym, aby polski rząd przyjął bardziej stanowczą politykę wobec Chin. Ona jest niezwykle łagodna" - mówił Niesiołowski.

We wtorek w radiu TOF FM marszałek Borusewicz potwierdził, że rozważa zaproszenie do Polski Dalajlamy XIV. Podobną deklarację złożył tego samego dnia Niesiołowski.

Do tych propozycji odniósł się w środę w radiowej "Trójce" marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Zaznaczył, że o projekcie zaproszenia Dalajlamy jeszcze nie słyszał, ale "jest skłonny to rozważyć". Marszałek uważa bowiem, że potrzebny jest jakiś ruch polskiego parlamentu pokazujący, że jest on "po stronie obywatela i człowieka w Chinach".

Tymczasem Dalajlama XIV zapowiedział we wtorek, że ustąpi z funkcji szefa rządu na uchodźstwie, jeżeli przemoc w Tybecie wymknie się spod kontroli.

W prowincji Gansu na północnym zachodzie Chin we wtorek znów doszło do starć chińskiej policji z Tybetańczykami. W Chinach i wielu innych krajach demonstrowano na znak solidarności z Tybetańczykami.

Dalajlama był w Polsce w maju 2000 roku na zaproszenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Była to już jego druga wizyta w naszym kraju. Po raz pierwszy Dalajlama przebywał w Polsce w 1993 r. Spotkał się wówczas m.in. z prezydentem, parlamentarzystami, członkami rządu, prymasem i przedstawicielami władz lokalnych.

XIV Dalajlama Tenzin Gjaco jest głową państwa i duchowym przywódcą Tybetańczyków. Urodził się w 1935 r. w północno- wschodnim Tybecie. Dwa lata później, zgodnie z wielowiekową tradycją, rozpoznano w nim kolejne wcielenie XIII Dalajlamy. Został wyświęcony na mnicha, a w wieku pięciu lat intronizowany jako Dalajlama XIV.

Od 1959 r. przebywa na emigracji w Indiach, gdzie kieruje emigracyjnym rządem swojego kraju, okupowanego przez Chińską Republikę Ludową. W 1989 r. Dalajlama XIV został laureatem pokojowej nagrody Nobla.

pap, ss