Jak dowiedziała się PAP od jednego ze współpracowników prezydenta, Lech Kaczyński będzie chciał porozmawiać z szefem rządu o sprawach związanych z bezpieczeństwem energetycznym kraju i dywersyfikacją źródeł energii.
Rzeczniczka rządu Agnieszka Liszka powiedziała PAP, że na razie nie ma ustalonego terminu spotkania prezydenta z premierem. Jak zaznaczyła, premier we wtorek 20 maja późnym wieczorem wraca z Ameryki Południowej. Na środę 21 maja zaplanowane jest posiedzenie rządu; premier w tym dniu ma też już też zaplanowany cykl spotkań.
Majowy szczyt energetyczny w Kijowie będzie już trzecim tego typu spotkaniem. Poprzednie odbyły się w maju 2007 w Krakowie i październiku 2007 w Wilnie.
W Krakowie padła deklaracja o powołaniu firmy, która zajmie się organizacją i przygotowaniem projektu przedłużenia ropociągu Odessa-Brody do Płocka i Gdańska, którym w przyszłości miałaby popłynąć kaspijska ropa do Europy.
Rurociąg Odessa-Brody jest u swego obecnego północnego krańca przyłączony od południowej nitki ropociągu "Przyjaźń", biegnącej z południowej Białorusi przez Ukrainę na Węgry oraz na Słowację i dalej do Republiki Czeskiej.
W środę - w czasie wizyty w Izraelu - prezydent Kaczyński mówił, iż oczekuje, że podczas zbliżającego się szczytu powstanie "skonkretyzowany plan" działań związanych z przedłużeniem rurociągu Odessa-Brody do Gdańska.
W październiku 2007 roku na szczycie energetycznym w Wilnie prezydenci Azerbejdżanu, Gruzji, Litwy, Polski i Ukrainy podpisali umowę dotyczącą konsorcjum Sarmatia i korytarza transportowego dla ropy naftowej i gazu ziemnego.
Od kilku lat istnieje polsko-ukraińska spółka Sarmatia, zajmująca się projektem Odessa-Brody. Nowa spółka miałaby być rozszerzona o trzy kolejne państwa i kontynuować projekt Odessa-Brody-Gdańsk.
W środę w Tel Awiwie prezydent powiedział dziennikarzom, że na szczycie w Kijowie musi być potwierdzone członkostwo państw zaangażowanych w to przedsięwzięcie.
"Musi być także bardziej skonkretyzowany plan kolejnych działań związany nie tylko z rurociągiem Odessa-Brody, ale także z tym, co się wiąże z połączeniem, mówiąc w pewnym skrócie, między Azerbejdżanem a Gdańskiem" - podkreślił Lech Kaczyński.
Przedstawiciel prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki ds. międzynarodowej współpracy energetycznej Bohdan Sokołowski oświadczył w czwartek, że podczas szczytu w Kijowie jego uczestnicy, w tym prezydent Polski, podpiszą trzy ważne dokumenty.
Będzie to "Kijowska deklaracja o zasadach globalnego bezpieczeństwa", "Koncepcja Bałtycko-Czarnomorsko-Kaspijskiego stowarzyszenia energetycznego", oraz dokument dotyczący działań na rzecz realizacji projektu euroazjatyckiego korytarza transportu ropy naftowej - powiedział Sokołowski na spotkaniu z korpusem dyplomatycznym, akredytowanym na Ukrainie.pap, ss