Bogate Mazowsze, szczęśliwe Podkarpacie

Mieszkańcy Mazowsza zarabiają średnio 4035 zł, mają też najmniejsze problemy ze znalezieniem pracy. Bezrobocie wynosi tu jedynie 7 procent, podczas gdy w skali kraju wskaźnik ten wynosi niemal 11 procent. Sukces i kariera mają jednak swoją cenę – rocznie mieszkaniec Mazowsza musi przepracować średnio 1720 godzin. Tymczasem w innych regionach Polski ludzie pracują przeciętnie o 100 godzin mniej.

Wiadoma rzecz - stolica

Mazowsze swoją wysoką pozycję zawdzięcza stołecznej Warszawie – To świetne miejsce, by osiągnąć sukces zawodowy i ekonomiczny – podkreśla Robert Gwiazdowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha. Gwiazdowski zdaje sobie jednak sprawę, że praca w Warszawie ma swoje minusy: - Za dużo czasu tracę na pracę, na dojazdy do pracy, a za mało mam go na życie – skarży się ekonomista. Dlatego zamożni warszawiacy często decydują się na opuszczenie miasta – najpopularniejsze kierunki wyjazdów to województwa: warmińsko-mazurskie, podlaskie i podkarpackie.

Biedniej ale spokojniej

Czemu mieszkańcy stolicy chcą wyjeżdżać na biedne Podkarpacie, gdzie średnie wynagrodzenie przypadające na jednego mieszkańca jest najniższe w kraju – wynosi zaledwie niewiele ponad 2600 zł? Po raz kolejny okazuje się bowiem, że pieniądze szczęścia nie dają. Mieszkańcy Podkarpacia żyją biedniej, ale dłużej – mężczyźni przeciętnie osiągają wiek 73 lat, a kobiety niemal 81. Takich wskaźników nie notuje żadne inne województwo. Mieszkańcy Podkarpacia najrzadziej chorują też na nowotwory – z powodu raka umiera tam zaledwie ok. 200 osób na 10 tysięcy mieszkańców, podczas gdy np. na Śląsku nowotwory w tak samo licznej grupie zabijają aż 275 osób. T

ajemnica długowieczności mieszkańców Podkarpacia jest prosta: decydujące znaczenie mają spokojny styl życia i środowisko naturalne nie zniszczone w takim stopniu przez człowieka, jak ma to miejsce w innych regionach. – Sporo ludzi mieszka na wsi, odżywia się niskoprzetworzoną żywnością, fast foodów też u nas jak na lekarstwo – tłumaczy Krzysztof Fudalej, internista z Jasła.

Omijajcie Łódź

Badanie GUS wypadło najmniej korzystnie dla mieszkańców województwa łódzkiego. Zarobki są tu co najwyżej przeciętne – średnio każdy mieszkaniec może liczyć na pensję w wysokości niecałych 2800 zł brutto, a jednocześnie codzienność musi być wyjątkowo stresująca, bo mieszkańcy województwa łódzkiego żyją najkrócej w kraju – średnia wskazuje, że statystyczny mężczyzna umiera tu w wieku niecałych 69 lat, a kobiety żyją zaledwie 10 lat dłużej. W województwie łódzkim notuje się też ujemny przyrost naturalny. Chociaż miasto, ze względu na słynną szkołę filmową kojarzone jest z kulturą, to okazuje się, że na każde 1000 mieszkańców sprzedaje się tam zaledwie 700 biletów do kina. Pod tym względem województwo łódzkie pozostaje daleko w tyle za Pomorzem – tu wskaźnik ten wynosi aż 1300 biletów.

"Dziennik", arb