Szefowie biur Komendy Głównej Policji mają do pierwszego września przygotować analizę zadań realizowanych przez podległe im komórki. Ma to pokazać szefostwu policji, jak wiele osób zajmuje się w komendzie tymi samymi zagadnieniami i czy podległe jej komórki nie powielają zadań komend wojewódzkich lub MSWiA.
Jak powiedział szef policji Andrzej Matejuk, z analizą zapozna się zespół, na czele którego stanie on i jego zastępcy. - Całkiem możliwe, że pociągnie to za sobą zmiany w strukturze KGP. Dyrektorzy mają przedstawić bardzo dokładną analizę zadań, które realizują podległe im biura. Ma z niej wynikać, ile osób wykonuje dane zadanie i ile jest takich zadań, które biura realizują, a nie powinny - podkreślił szef policji.
Nie wykluczył także, że w sytuacjach zadań powielanych w KGP i np. w komendach wojewódzkich, część pracowników zostanie wraz z nimi przesunięta do innych jednostek.
Rzecznik szefa policji Mariusz Sokołowski zapewnił jednak, że w sytuacji gdy okaże się, że dane biuro nie powinno się zajmować określonymi sprawami, szefostwo policji zrobi wszystko, by odpowiedzialnym za nie ludziom zapewnić prace.PAP, arb