Andrzej Lepper zapowiedział, że zdobyte przez niego „bardzo ważne dokumenty zatrzęsą komisją” badającą aferę gruntową i przeciekową. Według przewodniczącego Samoobrony, nie są to „odgrzewane kotlety”, tylko wiele wnoszące do sprawy robocze notatki prokuratorów prowadzących śledztwa.
Andrzej Lepper – gość TVN24 – oświadczył, że co prawda nie ujawni teraz szczegółów swoich rewelacji (zrobi to we środę, podczas przesłuchania przed komisją ds. nacisków), jednak już teraz można powiedzieć, że „dokumenty te zatrzęsą komisją". – Są to robocze notatki prokuratorów, które nie idą do aktu oskarżenia – mówił Lepper, dodając, że w tych szczegółowych notatkach jest także to, kto dzwonił do osób prowadzących śledztwa.
Lepper: PiS – „Prowokacje i Spiski"
Przewodniczący Samoobrony po raz kolejny wezwał czołowych polityków PiS (według Leppera skrót ten oznacza „Prowokacje i Spiski") Jarosława Kaczyńskiego, Przemysława Gosiewskiego i Zbigniewa Ziobro by stanęli przed komisją śledczą. Zdaniem Leppera, przesłuchany powinien też zostać Mariusz Kamiński - szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Były wicepremier przed komisją ds. nacisków stanie na własną prośbę. List w tej sprawie wysłał jeszcze przed wakacjami. Jak argumentował, chce mówić o nieprawidłowościach, jakich - jego zdaniem - dwa lata temu dopuściła się prokuratura i CBA w sprawie afery gruntowej.
Pokłosiem afery były wybory
"Afera gruntowa" latem 2007 r. wyeliminowała Leppera z rządu Jarosława Kaczyńskiego, spowodowała rozpad koalicji PiS-Samoobrona-LPR i nowe wybory. W połowie sierpnia Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia wymierzył kary 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby i grzywnę dla Andrzeja K. Usłyszeli oni zarzuty powoływania się na wpływy w kierowanym przez Leppera resorcie rolnictwa i podjęcia się za 2,7 mln zł łapówki załatwienia w ministerstwie odrolnienia 40 ha ziemi na Mazurach. Oferta łapówki okazała się prowokacją CBA, w wyniku której Ryba i K. zostali zatrzymani i aresztowani.
TVN24, PAP, dar
Lepper: PiS – „Prowokacje i Spiski"
Przewodniczący Samoobrony po raz kolejny wezwał czołowych polityków PiS (według Leppera skrót ten oznacza „Prowokacje i Spiski") Jarosława Kaczyńskiego, Przemysława Gosiewskiego i Zbigniewa Ziobro by stanęli przed komisją śledczą. Zdaniem Leppera, przesłuchany powinien też zostać Mariusz Kamiński - szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Były wicepremier przed komisją ds. nacisków stanie na własną prośbę. List w tej sprawie wysłał jeszcze przed wakacjami. Jak argumentował, chce mówić o nieprawidłowościach, jakich - jego zdaniem - dwa lata temu dopuściła się prokuratura i CBA w sprawie afery gruntowej.
Pokłosiem afery były wybory
"Afera gruntowa" latem 2007 r. wyeliminowała Leppera z rządu Jarosława Kaczyńskiego, spowodowała rozpad koalicji PiS-Samoobrona-LPR i nowe wybory. W połowie sierpnia Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia wymierzył kary 2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby i grzywnę dla Andrzeja K. Usłyszeli oni zarzuty powoływania się na wpływy w kierowanym przez Leppera resorcie rolnictwa i podjęcia się za 2,7 mln zł łapówki załatwienia w ministerstwie odrolnienia 40 ha ziemi na Mazurach. Oferta łapówki okazała się prowokacją CBA, w wyniku której Ryba i K. zostali zatrzymani i aresztowani.
TVN24, PAP, dar