Młodzi chcą Boga
Według brata Aloisa, religijność młodych Europejczyków zmienia się. Jak powiedział, młodzież coraz częściej szuka źródeł wiary, stara się odkryć "jak dzisiaj wierzyć w Boga, jak ufność w Boga może naznaczyć i przeobrazić nasze życie". - W naszym współczesnym świecie trudniej wierzyć w Boga. Istnienie Boga jest przez wielu postrzegane jako ograniczenie nałożone na ludzką wolność. A jednak ze zdumieniem spostrzegamy, że budzi się na nowo pragnienie duchowości. Wielu młodych pragnie głębszych poszukiwań, nie zadowala się życiem na powierzchni, chce znaleźć coś, co nada życiu sens. Są otwarci na transcendencję wykraczającą poza życie materialne - powiedział przeor wspólnoty.
Brat Alois wskazał także, w jaki sposób wspólnota oddziałuje na młodych. - Najważniejsze są dla nas spotkania młodych, które każdego tygodnia, przez cały rok, odbywają się w samym Taize. Przede wszystkim podczas tych spotkań możemy dzielić się z młodymi ludźmi tym, co jest centralne dla powołania naszej wspólnoty. Dzieje się to szczególnie podczas wspólnej modlitwy, na którą zbieramy się razem trzy razy dziennie - wyjaśnił
Wspólnota otwiera na nadzieję
Jak zaznaczył, ważną rolę w organizowanych w europejskich miastach spotkaniach młodych odgrywają spotkania we wspólnotach parafialnych oraz przyjmowanie młodych pielgrzymów w domach mieszkańców miast - gospodarzy spotkań. - To, że rodziny otwierają swoje drzwi przed młodymi, których nie znają, którzy mówią innymi językami, uwypukla wspólnotę Kościoła i pogłębia wzajemne zrozumienie między narodami. Przyjmując młodych ludzi starsi umacniają zaufanie między pokoleniami. Wzajemna gościna, otwieranie się na innych może zmienić twarz Kościoła. Doświadczanie wspólnoty ponad granicami otwiera na nadzieję, a nawet może prowadzić do głębszego zrozumienia Boga - powiedział.
Jak wyjaśnił przeor, europejskie spotkania są za każdym razem przygotowywane w bezpośredniej współpracy z chrześcijanami na miejscu; stroną przyjmującą jest lokalny Kościół. Bracia wspólnoty Taize przez kilka miesięcy mieszkają w danym mieście, by przygotować spotkanie wraz z parafianami. Dzięki temu młodzi z całej Europy doświadczą spotkania z lokalnym Kościołem. - Codziennie rano młodzi będą spotykać się w parafii, gdzie zamieszkają, będą się wspólnie modlić, będą rozmawiać z ludźmi z parafii. Może to ich zachęcić do zaangażowania się po powrocie we własnych lokalnych Kościołach. Potem uczestnicy będą spotykać się na wspólnych modlitwach. W ten sposób uwidoczni się w jakimś stopniu uniwersalizm Kościoła - powiedział.
Polska gościnność robi wrażenie
Duchowny podkreślił, że spotkanie odbędzie się w Polsce ponieważ od dawna zabiegała o to młodzież z Poznania. Z zaproszeniem występowali także m.in. arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita poznański oraz prezydent Poznania Ryszard Grobelny. - W naszej pamięci zapisało się przyjęcie, jakie polskie rodziny zgotowały tysiącom młodych uczestniczących w naszych europejskich spotkaniach we Wrocławiu w 1989 i 1995 r. oraz w Warszawie w 1999 r. Rodziny te dzieliły się z młodymi ludźmi z całego kontynentu przede wszystkim swą szczerą wiarą - dodał. Brat Alois powiedział, że europejskie spotkania młodych stanowią ważny element w życiu wspólnoty, jest to także znaczny wysiłek, tym bardziej, że od 2006 roku organizuje ona także spotkania poza Europą. Takie spotkania młodych odbyły się już m.in. w Indiach, w Boliwii i Kenii.
PAP, arb