Nie wiadomo jeszcze, czy PiS poprze ustawę hazardową przygotowywaną przez Sejm w oparciu o projekt Platformy Obywatelskiej. - Tempo prac nad ustawą może spowodować, że powstanie bubel prawny, łatwy do zaskarżenia przed Trybunałem Konstytucyjnym - twierdzi poseł PiS Paweł Poncyliusz.
Poncyliusz przypomniał, że biuro legislacyjne Sejmu skrytykowało projekt ustawy za niekonstytucyjność części zapisów. Mimo to premier Donald Tusk apeluje do posłów, by Sejm zakończył pracę nad ustawą najpóźniej w piątek lub sobotę. Ustawa miałaby wejść w życie na początku przyszłego roku. Wczoraj wątpliwości co do tempa prac nad ustawą zgłosiła też Lewica. Klub Lewicy wycofał się z wszystkich przygotowanych poprawek, a poseł Marek Wikiński stwierdził, że "cała odpowiedzialność za ustawę spadnie na PO".
Przygotowywana przez Sejm w ekspresowym tempie ustawa hazardowa to pokłosie tzw. afery hazardowej. W październiku media ujawniły materiały CBA, z których wynikało, że politycy PO - Zbigniew Chlebowski i Mirosław Drzewiecki starali się wprowadzić do nowelizacji ustawy hazardowej zmiany korzystne dla biznesmenów działających w tej branży. O interwencję w tej sprawie prosił ich śląski biznesmen Ryszard Sobiesiak.
Przygotowywana przez Sejm w ekspresowym tempie ustawa hazardowa to pokłosie tzw. afery hazardowej. W październiku media ujawniły materiały CBA, z których wynikało, że politycy PO - Zbigniew Chlebowski i Mirosław Drzewiecki starali się wprowadzić do nowelizacji ustawy hazardowej zmiany korzystne dla biznesmenów działających w tej branży. O interwencję w tej sprawie prosił ich śląski biznesmen Ryszard Sobiesiak.
Polskie Radio, arb