Aż o 154 proc. wzrosło w ostatnim roku zainteresowanie, jakim wśród brytyjskich miłośników białego szaleństwa cieszą się kraje wschodniej i środkowej Europy – informuje serwis Skyscanner, internetowa wyszukiwarka tanich połączeń lotniczych.
Wszystko przez kryzys, który skłonił narciarzy do budżetowych cięć i spojrzenia przychylniejszym okiem na wschodnioeuropejskie stoki. Kraków, Sofia, Bratysława i słoweńska Lublana to miasta najchętniej wybierane przez brytyjskich narciarzy, którzy z tych lotnisk w tych miastach wyruszają na miejscowe stoki. Jeszcze w ubiegłym roku najchętniej wybierali się oni do alpejskich kurortów we Włoszech, czy Szwajcarii. Jednak w dobie kryzysu zmuszającego do zaciskania pasa także przy narciarskich kombinezonach okazało się, że wschodnioeuropejskie góry są znacznie tańsze, a prawie nie różnią się standardem. Docelową lokalizacją dla wielu brytyjskich narciarzy w Polsce jest oczywiście Zakopane, które – jak pisze Skyscanner – jest najbardziej znanym polskim ośrodkiem narciarskim wśród Wyspiarzy. Brytyjczycy chwalą sobie polską gościnność i mnogość wieczornych atrakcji po pełnym dniu wrażeń na stoku. – Europa wschodnia jeszcze do niedawna naznaczona była w wyobraźni wielu turystów komunistyczną przeszłością i byle jaką gastronomią – mówi Sam Baldwin, redaktor działu turystyki w Skyscanner. – Było to podejście zupełnie niesłuszne, o czym przekonujemy się ostatnio. W niektórych francuskich kurortach za piwo trzeba zapłacić 8 euro, nie dziwi więc poszukiwanie przez narciarzy w tym sezonie nowych i tańszych miejsc. Ośrodki wypoczynkowe w środkowej i wschodniej Europie są zazwyczaj mniejsze niż ich zachodnioeuropejskie odpowiedniki, ale wygrywają atrakcyjnym położeniem w małych miejscowościach oraz świetnymi warunkami za o wiele niższe ceny.
pLul goniec.com