Pracownicy biura europosła Marka Migalskiego zorganizowali happening pod gmachem Filologii Śląskiej Uniwersytetu Śląskiego, podczas którego przypomnieli o 20 rocznicy rozwiązania PZPR. "Naród z partią! Naród z partią! Się rozliczy" - napisał na swoim blogu Marek Migalski.
Na początku uczestnicy akcji odsłonili tablicę ku czci studentów NZS i działaczy KPN, którzy okupowali dawną siedzibę PZPR, a potem rozdawano ulotki opowiadające historię okupacji budynku Filologii Polskiej UŚ, a także wysłano do władz SLD "paczkę niedoborów" z produktami, których z winy PZPR przez 50 lat Polakom brakowało: np. z szarym papierem toaletowym, jeansami, czekoladą itd. Do paczki dołączono list z apelem do władz SLD o rozwiązanie partii.
"To skandal, żeby 20ta rocznica rozwiązania PZPR pozostała tak bez echa! Byli komuniści są zbyt skromni, by chwalić się zarówno tym, że przez tyle dziesięcioleci budowali w trudzie, znoju i krwi nowy, wspaniały świat w naszym kraju, jak i tym, że później tak pięknie i pokojowo oddali władzę partnerom z "Solidarności". No więc moi asystenci, wraz z członkami katowickiego PiS, postanowili w sobotę uczcić to ważkie historyczne wydarzenie. Nie zapominajmy o takich chwilach!" - napisał na blogu Migalski.
"To skandal, żeby 20ta rocznica rozwiązania PZPR pozostała tak bez echa! Byli komuniści są zbyt skromni, by chwalić się zarówno tym, że przez tyle dziesięcioleci budowali w trudzie, znoju i krwi nowy, wspaniały świat w naszym kraju, jak i tym, że później tak pięknie i pokojowo oddali władzę partnerom z "Solidarności". No więc moi asystenci, wraz z członkami katowickiego PiS, postanowili w sobotę uczcić to ważkie historyczne wydarzenie. Nie zapominajmy o takich chwilach!" - napisał na blogu Migalski.
arb