Bronisław Komorowski zagroził wycofaniem z prawyborów, jeżeli Janusz Palikot zostanie wyrzucony z partii. – Uświadomiłem sobie w jak trudnej sytuacji postawiłem Komorowskiego. Jest to trochę dla mnie zawstydzające – mówi Palikot.
Janusz Palikot żałuje, ze sytuacja przyjęła taki obrót. – To była lekcja, której nie dostałem jeszcze nigdy od nikogo – mówi poseł. W związku z komplikacjami wewnątrz PO Palikot zamilknie. - Do 26 czy 24 marca się nie będę wypowiadał w sprawie prawyborów. – zapowiedział.
Poseł zdaje sobie sprawę z długu, który zaciągnął u marszałka sejmu. Nie odwołał jednak swoich słów dotyczących Sikorskiego. Na swoim blogu twierdzi, że Sikorski jako prezydent jest zagrożeniem dla PO. Będzie popierał Komorowskiego, mimo, że to jego konkurent prowadzi w sondażach. Narobiłem kłopotu i koniec - reasumuje Palikot.
Polityk zastanawia się również nad sytuacją Mirosława Drzewieckiego. - Zbyt szybko nie wróci do Polski – domyśla się Palikot. Przestał pełnić funkcję ministra, nie jest już skarbnikiem PO. - Może być tylko posłem lub nie być posłem. To jest jedyne, co w tej chwili zostało. Wybór pewnie należy do niego. Ludzie raczej oczekują, żeby się wycofał z polityki.
PP, RMF FM
Poseł zdaje sobie sprawę z długu, który zaciągnął u marszałka sejmu. Nie odwołał jednak swoich słów dotyczących Sikorskiego. Na swoim blogu twierdzi, że Sikorski jako prezydent jest zagrożeniem dla PO. Będzie popierał Komorowskiego, mimo, że to jego konkurent prowadzi w sondażach. Narobiłem kłopotu i koniec - reasumuje Palikot.
Polityk zastanawia się również nad sytuacją Mirosława Drzewieckiego. - Zbyt szybko nie wróci do Polski – domyśla się Palikot. Przestał pełnić funkcję ministra, nie jest już skarbnikiem PO. - Może być tylko posłem lub nie być posłem. To jest jedyne, co w tej chwili zostało. Wybór pewnie należy do niego. Ludzie raczej oczekują, żeby się wycofał z polityki.
PP, RMF FM