Zamiast normalnie porozmawiać, obaj posłowie porozumiewają się za pomocą... blogów. Najpierw Palikot zaprosił na nim Poncyljusza do Platformy. Potem Poncyliusz w długim wpisie (pierwszym od czterech lat na swoim blogu) odmówił, wyliczając przy okazji grzechy PO. Dziś Palikot udziela swojemu koledze z Sejmu rad na dalszą drogę w PiS.
Drogi Pawle! - zaczyna swój wpis Janusz Palikot. - Skoro zostajesz w PiS-ie, co Ci raz jeszcze odradzam, to zajmij miejsce Jarosława Kaczyńskiego! Widzisz przecież, że ten człowiek ciągnie Twoją partię na prywatne manowce. Logika sytuacji, w której Lech nie ma żadnej szansy na zwycięstwo, powinna Cię popychać w kierunku koncepcji; Jarosław Kaczyński kandydatem na prezydenta, a Ty na szefa partii. Idź tą drogą! Konieczna jest reprywatyzacja PiS-u! Można powiedzieć - nacjonalizacja PiS-u. Pozbądźcie się z partii prywaciarzy w stylu Gosiewskiego, Kurskiego czy Kaczyńskich! Do dzieła - kończy Palikot.
Poncyljusz: dziękuję, nie skorzystam
mm