Zdaniem Jarosława Gowina Janusz Palikot atakując Grzegorza Schetynę przekroczył wszelkie granice i obecnie szkodzi partii. - Gdyby to ode mnie zależało decyzja, zostałaby podjęta już dawno - mówi Gowin, który w PO jest postrzegany jako jeden z głównych rywali posła z Lublina.
W konflikcie między Schetyną a Palikotem Gowin opowiada się jednoznacznie za Schetyną. Podkreśla, że był przeciwnikiem łączenia przez obecnego przewodniczącego klubu PO funkcji wicepremiera z sekretarzem generalnym partii, ale obecnie, gdy Schetyny nie ma już w rządzie, Gowin nie widzi powodu, aby go odwoływać z zajmowanego stanowiska.
Zdaniem Gowina Palikot "wymknął się spod kontroli działaczy PO", a "koszty jakie ponosi partia z powodu jego zachowania, są większe niż korzyści". Poseł z Krakowa zaznacza jednak, że jest to tylko jego opinia,l a podejmowanie decyzji w sprawie członków nie należą do jego kompetencji. Dodaje, że ataki Palikota na Schetynę to efekt "odreagowywania własnych frustracji i traum z przeszłości przez posła z Lublina". Gowin zaprzecza również jakoby Palikot działał za zgodą Tuska. "Gdyby tak było nie mógłby sobie pozwolić na niektóre wyskoki" - uważa poseł.
Zdaniem Gowina Palikot "wymknął się spod kontroli działaczy PO", a "koszty jakie ponosi partia z powodu jego zachowania, są większe niż korzyści". Poseł z Krakowa zaznacza jednak, że jest to tylko jego opinia,l a podejmowanie decyzji w sprawie członków nie należą do jego kompetencji. Dodaje, że ataki Palikota na Schetynę to efekt "odreagowywania własnych frustracji i traum z przeszłości przez posła z Lublina". Gowin zaprzecza również jakoby Palikot działał za zgodą Tuska. "Gdyby tak było nie mógłby sobie pozwolić na niektóre wyskoki" - uważa poseł.
arb, "Polska The Times"