Były wiceminister MSWiA Piotr Piętak odmówił przyjęcia orderu od Lecha Kaczyńskiego za działalność opozycyjną. Piętak wyjaśnia, że od wyjścia z więzienia w 1983 r. nie działał w podziemiu i nie chce teraz "swojej postawy zakłamywać". Poza tym nie chce odznaczenia od prezydenta, który nad procedury państwowe przekłada "więzi rodzinno-emocjonalne".
Piotr Piętak miał odebrać Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski za działalność opozycyjną. Swoją odmowę uzasadnił w oświadczeniu, opublikowanym m.in. na stronie prawica.net. Piętak napisał w nim, że po wyjściu na wolność w 1983 r. zaprzestał on działalności podziemnej: "Wiem, że moja postawa jest - być może - godna potępienia, ale nie zamierzam dzisiaj po latach - wzorem niestety wielu znanych mi ludzi - jej zakłamywać".
Nie jest to jedyny powód odmowy. Piętak nie chce przyjąć odznaczenia z rąk Lecha Kaczyńskiego, ponieważ obecny prezydent nad procedury państwowe przekłada „więzi rodzinno-emocjonalne": Piętaka oburzyły słowa, którymi prezydent-elekt zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego po zwycięskich wyborach na jesieni 2005 r.: "melduje Panie Prezesie, zadanie zostało wykonane".
Piotr Piętak był doradcą PiS i wiceministrem w MSWiA, kiedy resortem kierował Ludwik Dorn.
Gazeta.pl
Nie jest to jedyny powód odmowy. Piętak nie chce przyjąć odznaczenia z rąk Lecha Kaczyńskiego, ponieważ obecny prezydent nad procedury państwowe przekłada „więzi rodzinno-emocjonalne": Piętaka oburzyły słowa, którymi prezydent-elekt zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego po zwycięskich wyborach na jesieni 2005 r.: "melduje Panie Prezesie, zadanie zostało wykonane".
Piotr Piętak był doradcą PiS i wiceministrem w MSWiA, kiedy resortem kierował Ludwik Dorn.
Gazeta.pl