Komentując wybór Marka Belki na prezesa NBP premier Donald Tusk powiedział, że powinien pogratulować "dwóm bardzo odpowiedzialnym politykom": samemu Belce i pełniącemu obowiązki prezydenta marszałkowi Sejmu Bronisławowi Komorowskiemu.
- Dzisiaj to, co powinienem zrobić, to pogratulować dwóm bardzo odpowiedzialnym politykom, którzy wzięli na siebie niełatwy obowiązek ustabilizowania sytuacji w NBP - powiedział po wyborze Marka Belki na prezesa NBP Tusk. Jak dodał, w rządzie nie było wątpliwości, "że im prędzej NBP będzie miał szefa, tym lepiej dla Polski, polskiej złotówki, więc dla nas wszystkich, bo sytuacja była bardzo trudna po tragicznej śmierci prezesa Sławomira Skrzypka". - I to, że marszałek Komorowski zdecydował się na taką inicjatywę, że znalazł takiego kandydata, który zdobył większość w parlamencie, to jest powód do naprawdę autentycznej gratulacji, że dał radę i z tego trudnego zakrętu tę bardzo ważną instytucję wyprowadził - podkreślił premier.
Jeśli chodzi o Marka Belkę to - jak powiedział Tusk - jemu "też można naprawdę serdecznie pogratulować, że zyskał akceptację większości sejmowej też w niełatwej sytuacji". Premier przyznał, że nie miał wątpliwości jak w tej sprawie zagłosuje PSL. - Premier Pawlak uprzedzał, że ma inną opinię, inaczej ocenia Marka Belkę. Miał odwagę to powiedzieć, więc uważam, że Waldemar Pawlak i PSL zachowało się inaczej niż my, ale nie złamało żadnych reguł, także nie widzę w tym nic niepokojącego - na tym polega demokracja - powiedział Tusk.
Zapewnił, że nie ma żadnych pretensji do wicepremiera Pawlaka. - Przed chwilą zamieniliśmy parę słów w tonie serdecznym, jak zawsze - powiedział premier.PAP, arb