Celem projektu, który jest inicjatywą senacką, jest dostosowanie sytuacji prawnej do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. W 2008 roku TK uchylił przepis pozwalający na zestrzelenie porwanego samolotu, który może być użyty do ataku terrorystycznego. Uznał wówczas, że zapis ten jest nie do pogodzenia z konstytucyjnymi zasadami ochrony życia oraz godności człowieka, które uznano za priorytetowe.
Prawo lotnicze z 2002 roku zezwalało MON na zniszczenie samolotu, np. gdy porwali go terroryści i mógł stanowić zagrożenie - jak w przypadku ataków z 11 września 2001 roku w USA.
Po zamachach w USA uchwalono, że samolot, który przekroczył granicę albo wykonuje lot w polskiej przestrzeni bez zezwolenia, może być wezwany do: opuszczenia przestrzeni Polski, zmiany kierunku lub wysokości lotu, lądowania na wskazanym lotnisku. W myśl ustawy samolot, o którym mowa, może być zmuszony przez polskie lotnictwo wojskowe do lądowania, ostrzeżony, a w przypadku dalszego niestosowania się do wezwań - zniszczony. Decyzja w tej sprawie należy do szefa MON, a w przypadku maszyny wojskowej - Dowódcy Operacyjnemu Sił Zbrojnych.
Projekt noweli wyłącza możliwość zestrzelenia samolotu cywilnego, dopuszcza natomiast możliwość zestrzelenia samolotu wojskowego.PAP, PP