Donald Tusk doskonale zorientowany był w skali przedsięwzięcia, któremu patronuje. - W ciągu kilkunastu dni do udziału w tym turnieju zgłosiło się ponad 100 tysięcy młodych piłkarzy. Celowo nie używam w tym kontekście słowa dzieci, bo to są poważne zawodniczki i zawodnicy. W sumie na starcie stanęło ponad 10 tysięcy drużyn. Zwycięzcę tych zmagań poznamy 23 października podczas finałowego turnieju na warszawskim Torwarze - powiedział premier.
Prezes Rady Ministrów, który w Chojnicach oglądał turniej siedząc na trybunach w gronie jego uczestników, zdradził również, komu będzie kibicować w tych rozgrywkach. - Puchar za wygraną jest tylko jeden, niemniej każdej drużynie życzę zwycięstwa w tej imprezie. Wasze mecze i gole, które mam okazję oglądać, są dla mnie wielkim prezentem i radością. Nie ukrywam jednak, że trzymam szczególnie kciuki za kaszubskie zespoły. Mam nadzieję, że wśród nich znajdzie się triumfator tego turnieju - przyznał szef polskiego rządu.
Donald Tusk, który prywatnie jest wielkim sympatykiem futbolu - zwłaszcza Lechii Gdańsk, z której trenerem Tomaszem Kafarskim miał okazję spotkać się w Chojnicach - i sam z powodzeniem gra w piłkę, uważa, że efekty tych turniejów poznamy także za kilka lat.
- Dzięki tym boiskom i imprezom inwestujemy nie tylko w sport, w wasze zdrowie i radość życia, ale także, czego mam nadzieję doczekam, w przyszłą polską wielką drużynę narodową, którą tworzyć będą również uczestnicy tej imprezy - dodał Prezes Rady Ministrów.
Premier Tusk zapowiedział również kontynuację Turnieju Orlika pod swoim patronatem także w przyszłym roku. - Mam nadzieję, że w drugiej edycji frekwencja będzie jeszcze bardziej okazała. Cieszę się, że rządowy program "Moje Boisko - Orlik 2012" okazał się trafionym pomysłem. Te nowe obiekty tętnią życiem i w wielu mniejszych miejscowościach są nie tylko areną wielu sportowych rozgrywek, ale także miejscem rodzinnych spotkań - dodał.
Donald Tusk złożył ponadto deklarację rozbudowy sieci boisk. Zgodnie z planami do 2012 roku ma powstać 2012 Orlików. Na razie zbudowano 1288 takich obiektów, a do końca tego roku do użytku zostanie oddanych kolejnych 566. - Takiej sportowej infrastruktury zazdroszczą nam w całej Europie. Na tym jednak nie poprzestaniemy. Nadal będziemy tworzyć sieć boisk nie tylko do piłki nożnej, ale także koszykówki i siatkówki - podsumował premier.
pap, ps