Julia Pitera jest zdecydowanie przeciwna wstąpieniu w szeregi Platformy posłów PiS-u opuszczających tę partię. – Jeśli chodzi o Elżbietę Jakubiak, sytuacja przejścia jest wykluczona. My nie jesteśmy poczekalnią do władzy! – mówi Julia Pitera.
Pitera uważa, że Elżbieta Jakubiak za ostro krytykowała prezydenta Komorowskiego i Donalda Tuska. Z kolei do Joanny Kluzik-Rostkowskiej posłanka PO ma żal za to, że chciała zafundować Polsce takiego prezydenta, jak Jarosław Kaczyński. – Myślę – dodaje pani minister – że jednak różnimy się zbyt głęboko.
Komentując rezygnację Jarosława Kaczyńskiego z członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Pitera wyraża zdziwienie. – Dla mnie to jest absolutna sprzeczność, jak zwykle u Jarosława Kaczyńskiego. Jeśli on krytykuje działanie rządu i funkcjonowanie państwa, to poprzez członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa mógłby się przyczynić do zmian w pożądanym przez niego kierunku. Według pani minister to jedyny sposób, żeby państwo działało zgodnie z wizją Kaczyńskiego – oceniła. – Kaczyński wzbudza w ludziach takie emocje, że nie są zdolni do budowania państwa, ale do destrukcji – twierdzi Pitera. Mówi, że Kaczyński nie powinien uważać instytucji państwa za własność obecnego prezydenta i premiera, gdyż ludzie, którzy rozumieją ideę instytucji traktują je jak dobro wspólne.
Pitera pozytywnie ocenia pomnik ofiar smoleńskiej katastrofy odsłonięty w środę. – Nie przesiąknięty jakąś przesadną symboliką, bo takich nie lubię – mówi posłanka. Pani minister wyraża również nadzieję, że odsłonięcie pomnika zakończy napięcie towarzyszące sporowi o miejsce upamiętnienia kwietniowej tragedii.
kw, Polskie Radio
Komentując rezygnację Jarosława Kaczyńskiego z członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Pitera wyraża zdziwienie. – Dla mnie to jest absolutna sprzeczność, jak zwykle u Jarosława Kaczyńskiego. Jeśli on krytykuje działanie rządu i funkcjonowanie państwa, to poprzez członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa mógłby się przyczynić do zmian w pożądanym przez niego kierunku. Według pani minister to jedyny sposób, żeby państwo działało zgodnie z wizją Kaczyńskiego – oceniła. – Kaczyński wzbudza w ludziach takie emocje, że nie są zdolni do budowania państwa, ale do destrukcji – twierdzi Pitera. Mówi, że Kaczyński nie powinien uważać instytucji państwa za własność obecnego prezydenta i premiera, gdyż ludzie, którzy rozumieją ideę instytucji traktują je jak dobro wspólne.
Pitera pozytywnie ocenia pomnik ofiar smoleńskiej katastrofy odsłonięty w środę. – Nie przesiąknięty jakąś przesadną symboliką, bo takich nie lubię – mówi posłanka. Pani minister wyraża również nadzieję, że odsłonięcie pomnika zakończy napięcie towarzyszące sporowi o miejsce upamiętnienia kwietniowej tragedii.
kw, Polskie Radio