- Osiągnęliśmy gorszy wynik niż wskazywały na to sondaże - mówi o wyborczym rezultacie Platformy poseł PO Jarosław Gowin. Gowin zaznacza, że Platforma przygotowuje się do poprawienia wyniku w drugiej turze wyborów na prezydentów miast.
- Nieco słabszy wynik Platformy w porównaniu z sondażami wynika z całą pewnością z niskiej frekwencji w dużych miastach. To są bastiony Platformy - twierdzi Gowin. Poseł zastanawia się, jaka jest przyczyna takiego przebiegu wydarzeń. Zakłada dwie możliwości: elektorat PO był przekonany o wygranej Platformy, co zdemobilizowało do pójścia na wybory lub wyborcy chcieli wysłać przez to sygnał ostrzegawczy dla partii. - Jest jednak piąte zwycięstwo z rzędu, w tym trzecie odniesione w warunkach światowego kryzysu gospodarczego – zaznacza Gowin.
Posła Platforma nie dziwi fakt, że wyborcy głosowali na lokalne komitety wybierające kandydatów do rad dzielnicowych. – Tam etykietka partyjna w ogóle nie ma znaczenia – tłumaczy Gowin. Poseł przyznaje jednocześnie, że w niektórych miastach, np. w Katowicach i w Poznaniu, Platforma nie przygotowała się odpowiednio do wyborów prezydenckich. Tam największe szanse na zwycięstwo mieli urzędujący prezydenci.
Mówiąc o sytuacji w Sejmie Gowin wyraża nadzieję, że nowy klub parlamentarny, utworzony przez Joannę Kluzik-Rostkowską, zmieni obyczaje parlamentarne. - Liczę na wzajemność – jeżeli rząd przedstawia dobry projekt, to nie chciałbym, żeby opozycja potępiała ten dobry projekt tylko dlatego, że nie znoszą Donalda Tuska – tłumaczy Gowin.
Polskie Radio, kw
Posła Platforma nie dziwi fakt, że wyborcy głosowali na lokalne komitety wybierające kandydatów do rad dzielnicowych. – Tam etykietka partyjna w ogóle nie ma znaczenia – tłumaczy Gowin. Poseł przyznaje jednocześnie, że w niektórych miastach, np. w Katowicach i w Poznaniu, Platforma nie przygotowała się odpowiednio do wyborów prezydenckich. Tam największe szanse na zwycięstwo mieli urzędujący prezydenci.
Mówiąc o sytuacji w Sejmie Gowin wyraża nadzieję, że nowy klub parlamentarny, utworzony przez Joannę Kluzik-Rostkowską, zmieni obyczaje parlamentarne. - Liczę na wzajemność – jeżeli rząd przedstawia dobry projekt, to nie chciałbym, żeby opozycja potępiała ten dobry projekt tylko dlatego, że nie znoszą Donalda Tuska – tłumaczy Gowin.
Polskie Radio, kw