Wino, kobiety (mężczyźni*) i śpiew

Wino, kobiety (mężczyźni*) i śpiew

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ostatni dzień roku to najbardziej zwariowany w całym polskim kalendarzu. Spędzamy go: na balach, przyjęciach, w kinach, w teatrze, na nartach, a nawet pod wodą.
Ceny "Sylwestra" kształtują się różnie. Najdroższe są bale sylwestrowe w hotelach, najtańsze - maratony filmowe i zabawy pod gołym niebem.
Najdroższy bal w Krakowie zorganizowano w restauracji "Krew i  Róża". Za spędzenie tam nocy sylwestrowej para musi zapłacić 5  tys. zł. Atrakcją jest egzotyczne menu i występ trzech zespołów muzycznych grających jazz, muzykę renesansową oraz taneczną. Gościom podane zostanie m.in. mięso strusia, zając, dzik, faszerowany jesiotr, a na deser m.in. strudel wiedeński i  truskawki. Jak zapewniają organizatorzy, każdy będzie mógł wypić tyle alkoholu, ile zapragnie.
Na Podhalu część turystów tradycyjnie wita Nowy Rok "pod chmurką" na tatrzańskich szczytach. Niektórzy właściciele wyciągów na Podhalu zapowiedzieli, że stoki narciarskie będą czynne w noc sylwestrową, tak aby narciarze mogli powitać Nowy Rok na nartach. Większość turystów przybyłych pod Giewont spędza jednak Sylwestra w  hotelach, pensjonatach i na zakopiańskich Krupówkach.
Około 4 tysięcy osób mieści wrocławska Hala Ludowa, w  której Sylwestra będzie można spędzić z bohaterami widowiska "Straszny Dwór".
500 zł od osoby płacono w tym roku za bal organizowany co  roku w jednym z najbardziej znanych na Dolnym Śląsku górskich pensjonatów - w Hotelu Skalny w Karpaczu. Zabawa odbywać się będzie przy muzyce zaproszonego zespołu, a do stołu podawane są specjały tamtejszej kuchni.
W Łodzi za zabawę sylwestrową trzeba zapłacić od 50 do 500 zł. Najtańsze imprezy organizują kina: "Cytryna", "Przedwiośnie" i  "Charlie", a najdroższą - restauracja Malinowa w Grand Hotelu.
Ceny sylwestrowych imprez w Poznaniu są bardzo zróżnicowane. Najdroższe organizują hotele - tu ceny kształtują się od 700 do  tysiąca złotych za parę. Najmniej, do stu złotych, kosztują imprezy w kinach i "techno-house party".
Organizatorzy balu w Gospodzie "Młyńskie Koło" (cena 980 zł za  parę) zapowiadają zabawę przy "wielkopolskim jadle". W menu m.in.: pyry z gzikiem, pyzy i kopytka.

W niezwykły sposób żegnać stary rok będą członkowie klubów płetwonurków "Delfin" z Ligi Obrony Kraju i "Manta" z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu. Powitanie roku 2002 odbędzie się bowiem w nurtach Sanu.
Tradycyjnym zwyczajem, już po raz siódmy, w Sylwestra płetwonurkowie zejdą tuż przed północą na dno rzeki, gdzie symboliczny Neptun wręczy im butelkę szampana. Pod wodą złożą też sobie życzenia, a po wynurzeniu się z Sanu spełnią toast za  pomyślny Nowy Rok.
Dla wszystkich Polaków Sylwester jest okazją do szaleństw, które nie pozwalają sobie na codzień.
les, pap
* niepotrzebne skreślić