Andrzej Lepper nie stawił się w warszawskiej prokuraturze, która zamierzała postawić mu zarzut pomówienia polityków SLD i PO. Otrzyma on ponowne wezwanie na 19 lutego.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Katarzyna Konwerska-Grześkowiak powiedziała, że nieobecność Leppera prokuratura "uznała za usprawiedliwioną" po uzyskaniu od niego "oficjalnej wiadomości".
"Pan poseł normalnie wykonuje obowiązki osoby publicznej, a immunitet uchylono mu tylko do tej konkretnej sprawy" - dodała.
Spytana o ewentualne kroki prokuratury, jeśli Lepper nie stawiłby się także i 19 lutego, Konwerska-Grześkowiak odparła: "To zależy, jaka tego byłaby przyczyna". Przywódca Samoobrony już wcześniej zapowiadał, że nie stawi się na wtorkowe przesłuchanie.
nat, pap
"Pan poseł normalnie wykonuje obowiązki osoby publicznej, a immunitet uchylono mu tylko do tej konkretnej sprawy" - dodała.
Spytana o ewentualne kroki prokuratury, jeśli Lepper nie stawiłby się także i 19 lutego, Konwerska-Grześkowiak odparła: "To zależy, jaka tego byłaby przyczyna". Przywódca Samoobrony już wcześniej zapowiadał, że nie stawi się na wtorkowe przesłuchanie.
nat, pap