Andrzej Lepper, który we wtorek nie stawił się w warszawskiej prokuraturze, oświadczył, że stawi się w niej w terminie, który ustali jego adwokat.
"Prokurator niech sobie kpin nie robi ze mnie. Ja jestem posłem na Sejm RP, mam kalendarz, ustalone wcześniej spotkania - oświadczył Lepper. - Ja dzisiaj miałem być w Kielcach i nikt mi kalendarza nie będzie przestawiał". Dodał, że pismo z prokuratury otrzymał dopiero w poniedziałek, a o tym, że ma się tam stawić, dowiedział się z prasy.
Lepper miał stawić się w warszawskiej prokuraturze która zamierzała postawić mu zarzut pomówienia pięciu polityków SLD i Platformy Obywatelskiej o przyjmowanie łapówek. Szef Samoobrony otrzyma ponowne wezwanie na 19 lutego.
We wtorek lider Samoobrony uczestniczył w otwarciu biura poselskiego posła Samoobrony Józefa Cepila w Kielcach.
Spotkał się też z mieszkańcami Pińczowa. Wielki aplauz wzbudzały jego wypowiedzi dotyczące polityków. Szczególnie często padało nazwisko Leszka Balcerowicza, którego Lepper obarczył winą za biedę i spadek urodzeń w Polsce.
em, pap
Czytaj też: Lepper usprawiedliwiony
Lepper miał stawić się w warszawskiej prokuraturze która zamierzała postawić mu zarzut pomówienia pięciu polityków SLD i Platformy Obywatelskiej o przyjmowanie łapówek. Szef Samoobrony otrzyma ponowne wezwanie na 19 lutego.
We wtorek lider Samoobrony uczestniczył w otwarciu biura poselskiego posła Samoobrony Józefa Cepila w Kielcach.
Spotkał się też z mieszkańcami Pińczowa. Wielki aplauz wzbudzały jego wypowiedzi dotyczące polityków. Szczególnie często padało nazwisko Leszka Balcerowicza, którego Lepper obarczył winą za biedę i spadek urodzeń w Polsce.
em, pap
Czytaj też: Lepper usprawiedliwiony