Następnych trzech sanitariuszy i pracownika firmy pogrzebowej zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego w związku z aferą w łódzkim pogotowiu.
Zatrzymani są podejrzani o przyjmowanie lub wręczanie łapówek w zamian za informacje o zgonach pacjentów.
"Podczas przesłuchań wszyscy złożyli wyczerpujące wyjaśnienia, potwierdzające wcześniej zebrane w tej sprawie dowody" - powiedział rzecznik łódzkiej policji podinspektor Jarosław Berger.
Policja nie wyklucza w najbliższym czasie kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Prawdopodobnie w środę prokuratura zdecyduje, czy wystąpić do sądu z wnioskami o aresztowanie podejrzanych.
O udział w aferze w łódzkim pogotowiu podejrzanych jest na razie 21 osób. Dotychczas zatrzymano 19, a aresztowano 11; wobec dwóch osób Sąd Okręgowy w Łodzi uchylił areszt.
Wszystkim podejrzanym prokuratura postawiła zarzuty przyjmowania lub wręczania korzyści majątkowej w zamian za informacje o zgonach pacjentów. Do tej pory nikomu z zatrzymanych nie postawiono zarzutu zabójstwa.
les, pap
"Podczas przesłuchań wszyscy złożyli wyczerpujące wyjaśnienia, potwierdzające wcześniej zebrane w tej sprawie dowody" - powiedział rzecznik łódzkiej policji podinspektor Jarosław Berger.
Policja nie wyklucza w najbliższym czasie kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Prawdopodobnie w środę prokuratura zdecyduje, czy wystąpić do sądu z wnioskami o aresztowanie podejrzanych.
O udział w aferze w łódzkim pogotowiu podejrzanych jest na razie 21 osób. Dotychczas zatrzymano 19, a aresztowano 11; wobec dwóch osób Sąd Okręgowy w Łodzi uchylił areszt.
Wszystkim podejrzanym prokuratura postawiła zarzuty przyjmowania lub wręczania korzyści majątkowej w zamian za informacje o zgonach pacjentów. Do tej pory nikomu z zatrzymanych nie postawiono zarzutu zabójstwa.
les, pap