Błaszczak podkreślił w liście do Tuska, że podczas sobotniego programu "Drugie śniadanie mistrzów" w TVN24 premier zadeklarował publicznie, iż nie popiera żadnych pomysłów i działań zmierzających pośrednio lub bezpośrednio do legalizacji w Polsce tzw. miękkich narkotyków. "Pańskie słowa wzbudziły moje wielkie zdziwienie, ponieważ 24 sierpnia 2010 roku kierowany przez pana rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, którego głównym założeniem ma być >odstąpienie od ścigania za posiadanie narkotyków przeznaczonych na własny użytek<" - napisał szef klubu PiS. Nad projektem debatował 30 marca Sejm. W związku ze zgłoszonymi poprawkami projekt trafił ponownie do sejmowej komisji sprawiedliwości. Klub PiS złożył wniosek o odrzucenie nowelizacji. Szef klubu PiS poprosił premiera w liście "o jasną deklarację", co stanie się z tym projektem.
Błaszczak zaznaczył, że według prezentowanego przez resort sprawiedliwości stanowiska "w pewnych okolicznościach prokurator i sąd będą mogli odstąpić od ścigania za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych". "Chodzi o przypadek, gdy dana osoba posiada nieznaczne ilości narkotyków na własny użytek i nie jest dilerem. Taka sytuacja oznacza niską społeczną szkodliwość czynu" - cytuje Błaszczak. W liście do Tuska szef klubu PiS zaznaczył także, że podwładny premiera minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski powiedział o osobach zatrzymanych za posiadanie marihuany: "Proponując takie rozwiązanie kierowaliśmy się przekonaniem, że w takich okolicznościach nie mamy do czynienia z przestępcą".
W związku z tymi faktami Błaszczak poprosił Donalda Tuska o wyjaśnienie, jakie rząd zajmuje stanowisko w sprawie legalizacji posiadania narkotyków. "Takie jak zaprezentował minister Kwiatkowski w sierpniu 2010 r., a więc de facto dopuszczenie do posiadania przy sobie kilku gram marihuany, czy też to które zaprezentował Pan na antenie TVN24?" - pyta poseł PiS. "Jeśli Pańska ostatnia wypowiedź jest oficjalnym stanowiskiem rządu, proszę o wyjaśnienie z czyjego upoważnienie minister Kwiatkowski rozpoczął działania zmierzające do legalizacji narkotyków w Polsce oraz jakie konsekwencje służbowe zamierza Pan wyciągnąć wobec niego" - dodał Błaszczak.
PAP, arb