Ziemia "warunkowo" zaklepana

Ziemia "warunkowo" zaklepana

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska i UE ostatecznie uzgodniły zasady kontrolowanego dostępu podmiotów unijnych do ziemi rolniczej i leśnej w Polsce przez pierwsze 12 lat po przystąpieniu kraju do UE.
Dzięki temu było możliwe zakończenie negocjacji w dziale "swobodny przepływ kapitału", obejmującym obrót ziemią.
Równocześnie Polska zamknęła negocjacje o podatkach, uzyskując prawo do rozłożenia w czasie podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe do poziomu unijnego - i w konsekwencji podwyżek cen papierosów - do końca 2008 roku.
Główny negocjator Polski Jan Truszczyński ocenił wywalczone przez Polskę okresy przejściowe, w tym zwłaszcza w obrocie ziemią rolniczą i leśną, jako "optymalne rozwiązanie", które "można uznać za sukces strony polskiej".
Polska uzyskała dłuższe okresy ochronne w sprzedaży ziemi od innych kandydatów, gdyż Unia uznała polską sytuację za "wyjątkową" i argumenty "ekonomiczne, historyczne, prawne (niejasna struktura własności)" - wynika ze stanowiska negocjacyjnego Piętnastki.
Unia postawiła wiele warunków, takich jak "możliwie jak najszybsze" przed przystąpieniem do Unii wprowadzenie do polskiego prawa "obiektywnych, stabilnych, przejrzystych i publicznie dostępnych kryteriów wydawania zezwoleń na zakup nieruchomości".
Unia wymogła na Polsce korzystniejsze warunki zakupu ziemi przez rolników osobiście uprawiających ziemię w Polsce. Będą mogli nabyć dzierżawioną przez siebie ziemię po siedmiu latach dzierżawy w województwach północnych i zachodnich i po trzech latach w południowych i wschodnich.
Pod naciskiem Holandii Unia skłoniła Polskę do zagwarantowania, że unijni rolnicy, którzy podpisywali umowy dzierżawne jako osoby prawne (spółki) będą mogli je przekształcić w umowy zawierane przez nich jako osoby fizyczne z datą wstecz (podpisania pierwszej umowy).
Piętnastka oczekuje od Polski doprecyzowania definicji rolnika osobiście uprawiającego ziemię i zapewnienia, żeby przygotowywana ustawa o obrocie ziemią nie dyskryminowała obywateli Unii ze względu na narodowość, obywatelstwo czy język (poza wspomnianym wymogiem dzierżawy).
Poza tym, również pod naciskiem Holandii, "Unia oczekuje, że Polska usunie wszelką istniejącą dyskryminację między polskimi a zagranicznymi inwestorami w warunkach prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych" - cytowali unijni dyplomaci stanowisko negocjacyjne UE, podkreślając, że jest to aluzja m.in. do sposobu potraktowania międzynarodowego konsorcjum Eureko w prywatyzacji PZU SA.
Piętnastka domaga się także złagodzenia restrykcji w inwestowaniu zagranicą przez "pracownicze fundusze emerytalne". Holandia przekonała partnerów, żeby zlecili Komisji Europejskiej sporządzenie do końca maja raportów o znoszeniu elementów dyskryminacji wobec inwestorów zagranicznych oraz w sprawie funduszy emerytalnych.
Polska ma po tej sesji zamknięte 22 działy negocjacji na 29 omawianych.
nat, pap