Pociąg z parlamentarzystami PiS wracający z Rzymu do Warszawy miał awarię we Włoszech i przybędzie do kraju z kilkugodzinnym opóźnieniem. Osoby jadące pociągiem poinformowały, że w nocy - ok. 120 km od Rzymu - w jednym z wagonów doszło do awarii hamulców. Iskry zapaliły trawę na długości 3 km. Pociąg został zatrzymany, a wagon odłączony.
- Mieliśmy dużo szczęścia. Gdyby nie zostało to zauważone przez kilkanaście minut lub gdybyśmy byli w tunelu, mogłoby dojść do tragedii - ocenił poseł PiS Artur Górski. Ostatecznie pociąg wraca do Polski bez jednego wagonu. Osoby jadące nim podróżują teraz w wagonie restauracyjnym. Zdaniem senatora Stanisława Koguta, pociąg ma ponad 6 godzin opóźnienia.
W pociągu są posłowie, senatorowie i samorządowcy PiS oraz sympatycy tej partii z rodzinami - w sumie ok. 300 osób.
PAP, arb