Słowenia i Polska będą starały się, by UE zmieniła swoje propozycje dotyczące dopłat bezpośrednich do rolnictwa - zapowiedzieli premierzy obu państw.
Słoweński premier Janez Drnovszek powiedział po spotkaniu z Leszkiem Millerem, że tak jak Polska i inne kraje kandydujące, również Słowenia będzie starała się o wyższe dopłaty bezpośrednie dla rolników oraz wyższe kwoty produkcyjne niż te zaproponowane przez Unię.
Pod koniec stycznia Komisja Europejska zaproponowała, aby rolnicy z państw kandydujących otrzymali początkowo 25 proc. unijnych dopłat. Dopłaty w pełnej wysokości dostaliby dopiero po 10 latach.
Miller zaznaczył, że jest to dopiero wstępna propozycja Unii, która swoje oficjalne stanowisko w sprawie rolnictwa przedstawi w czerwcu. "Trudno byłoby zaakceptować te warunki, które się pojawiły. Będziemy starali się, by Komisja Europejska - jeśli takie będzie jej oficjalne stanowisko - zmodyfikowała jednak swój wyjściowy punkt widzenia" - powiedział premier Miller.
les, pap
Pod koniec stycznia Komisja Europejska zaproponowała, aby rolnicy z państw kandydujących otrzymali początkowo 25 proc. unijnych dopłat. Dopłaty w pełnej wysokości dostaliby dopiero po 10 latach.
Miller zaznaczył, że jest to dopiero wstępna propozycja Unii, która swoje oficjalne stanowisko w sprawie rolnictwa przedstawi w czerwcu. "Trudno byłoby zaakceptować te warunki, które się pojawiły. Będziemy starali się, by Komisja Europejska - jeśli takie będzie jej oficjalne stanowisko - zmodyfikowała jednak swój wyjściowy punkt widzenia" - powiedział premier Miller.
les, pap