PO chce z PiS-em wystawiać kandydatów w wyborach do sejmików wojewódzkich. Rozmowy z PiS w tej sprawie - zapowiada lider Platformy, Maciej Płażyński.
"Jeżeli wybory będą bezpośrednie, to będziemy chcieli uzgadniać kandydatów i budować porozumienia. Na niższych szczeblach decyzja będzie zależała od regionalnych działaczy" - mówił w czwartek Płażyński do uczestników regionalnej "Konferencji samorządowej" PO w Białymstoku.
Płażyński podkreślił, że w wyborach w gminach i powiatach lokalni działacze będą mieli "wolną rękę" w zawieraniu prawicowych koalicji i bloków wyborczych, w których będzie miejsce także dla osób nie należących do partii.
Platforma Obywatelska opowiada się za bezpośrednimi wyborami w dwóch turach - według schematu stosowanego w wyborach prezydenckich. Do pierwszej tury stanąć by mogła dowolna liczba kandydatów, do drugiej - dwaj kandydaci, którzy w pierwszej turze zebrali największą liczbę głosów. Jeżeli w pierwszej turze zwycięzca dostałby powyżej 50 proc. głosów - druga tura byłaby niepotrzebna.
W piątek zbiera się sejmowa podkomisja ustawodawcza i samorządu terytorialnego pracująca nad ustawami związanymi z wyborami samorządowymi - poseł PO Waldy Dzikowski, wiceprzewodniczący sejmowej komisji samorządu.
"Ustawy, które zmieniają tak naprawdę kwalifikacje umocowanie wójta i burmistrza są przygotowane (...). Wystarczyłaby praca jedno, dwudniowa obu komisji, aby projekt znalazł się na drugim czytaniu" - powiedział Dzikowski.
les, pap
Płażyński podkreślił, że w wyborach w gminach i powiatach lokalni działacze będą mieli "wolną rękę" w zawieraniu prawicowych koalicji i bloków wyborczych, w których będzie miejsce także dla osób nie należących do partii.
Platforma Obywatelska opowiada się za bezpośrednimi wyborami w dwóch turach - według schematu stosowanego w wyborach prezydenckich. Do pierwszej tury stanąć by mogła dowolna liczba kandydatów, do drugiej - dwaj kandydaci, którzy w pierwszej turze zebrali największą liczbę głosów. Jeżeli w pierwszej turze zwycięzca dostałby powyżej 50 proc. głosów - druga tura byłaby niepotrzebna.
W piątek zbiera się sejmowa podkomisja ustawodawcza i samorządu terytorialnego pracująca nad ustawami związanymi z wyborami samorządowymi - poseł PO Waldy Dzikowski, wiceprzewodniczący sejmowej komisji samorządu.
"Ustawy, które zmieniają tak naprawdę kwalifikacje umocowanie wójta i burmistrza są przygotowane (...). Wystarczyłaby praca jedno, dwudniowa obu komisji, aby projekt znalazł się na drugim czytaniu" - powiedział Dzikowski.
les, pap