Rząd, a za nim specjalna Komisja Sejmowa, chcą podwyżek cen w hipermarketach. Ma to pomóc małym sklepom, uderzy jednak przede wszystkim w klientów.
Rząd postulował, by Sejm odpowiednim aktem zakazał stosowania "rażąco niskich cen" w sklepach ( zob.: Zamach na klientów). Może to utrudnić, albo wręcz uniemożliwić stosowanie lubianych przez Polaków promocji i upustów cenowych. Rząd nie wspomniał ani słowem o "rażąco wysokich cenach" stosowanych przez sprzedawców - te przeszkadzają mu mniej.
Projekt rządu przyjęła z drobnymi poprawkami sejmowa nadzwyczajna Komisja do rozpatrzenia projektów ustaw związanych z programem rządowym "Przedsiębiorczość-Rozwój-Praca".
"Super i hipermarkety kupują dużą ilość towaru od przedsiębiorców po niższych cenach. Jeśli jeszcze zrezygnują z marży, to w krótkim czasie są w stanie wyeliminować z rynku małe sklepy, które takich możliwości nie mają" - powiedział Zbigniew Kaniewski, przewodniczący komisji. Dodał, że wersja rządowa została przyjęta przez komisję tylko z drobnymi poprawkami.
Zgodnie z projektem, za nieuczciwą konkurencję będzie uznawana sprzedaż towarów lub usług w obiektach handlowych o powierzchni powyżej 400 m kw. po cenie nie uwzględniającej marży handlowej. Mniejsze sklepy będą mogły bezkarnie używać form sprzedaży zakazanych w większych.
Sprzedaż bez marży w hipermarketach nie będzie uznawana za nieuczciwą konkurencję, jeśli będzie dokonywana w ramach trwającej nie dłużej niż miesiąc wyprzedaży: na koniec sezonu letniego i zimowego, ze względu na upływający termin przydatności towarów do spożycia lub upływającą datę minimalnej trwałości.
Rząd chce także zakazać stosowania niektórych form premiowania sprzedaży przez wielkie sieci handlowe i producentów silnych ekonomicznie. Firmy nie mogłyby np. przyznawać swoim klientom nagród o znacznej wartości.
Projekt nowelizacji został skierowany do drugiego czytania w Sejmie.
les, pap
Czytaj też: Lobby antyhandlowe
Projekt rządu przyjęła z drobnymi poprawkami sejmowa nadzwyczajna Komisja do rozpatrzenia projektów ustaw związanych z programem rządowym "Przedsiębiorczość-Rozwój-Praca".
"Super i hipermarkety kupują dużą ilość towaru od przedsiębiorców po niższych cenach. Jeśli jeszcze zrezygnują z marży, to w krótkim czasie są w stanie wyeliminować z rynku małe sklepy, które takich możliwości nie mają" - powiedział Zbigniew Kaniewski, przewodniczący komisji. Dodał, że wersja rządowa została przyjęta przez komisję tylko z drobnymi poprawkami.
Zgodnie z projektem, za nieuczciwą konkurencję będzie uznawana sprzedaż towarów lub usług w obiektach handlowych o powierzchni powyżej 400 m kw. po cenie nie uwzględniającej marży handlowej. Mniejsze sklepy będą mogły bezkarnie używać form sprzedaży zakazanych w większych.
Sprzedaż bez marży w hipermarketach nie będzie uznawana za nieuczciwą konkurencję, jeśli będzie dokonywana w ramach trwającej nie dłużej niż miesiąc wyprzedaży: na koniec sezonu letniego i zimowego, ze względu na upływający termin przydatności towarów do spożycia lub upływającą datę minimalnej trwałości.
Rząd chce także zakazać stosowania niektórych form premiowania sprzedaży przez wielkie sieci handlowe i producentów silnych ekonomicznie. Firmy nie mogłyby np. przyznawać swoim klientom nagród o znacznej wartości.
Projekt nowelizacji został skierowany do drugiego czytania w Sejmie.
les, pap
Czytaj też: Lobby antyhandlowe