Według Ryszarda Kalisza Donald Tusk chce wykorzystać prezydencję Polski w Unii Europejskiej przede wszystkim w interesie swojej partii. Zdaniem Kalisza Tusk w czasie przewodniczenia Polski w Radzie UE będzie dążył do polepszenia notowań Platformy Obywatelskiej przed zbliżającymi się wyborami.
Ryszard Kalisz twierdzi, że obecny rząd celowo pomija zasługi lewicy w przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Dodaje, że Platforma Obywatelska, chce zataić udział rządu Leszka Milera i Marka Belki w integracji z Europą. Poseł przypomina, że to politycy SLD negocjowali m.in. przystąpienie Polski do strefy Schengen, popisywali traktat akcesyjny w Atenach i brali udział przy tworzeniu europejskiego prawa umów. W momencie przejęcia przez Polskę prezydencji w Unii Europejskiej powinno pamiętać się o tych zasługach lewicy i „pokazać że, jesteśmy krajem dobrze zorganizowanym, o dobrych procedurach" – twierdzi Ryszard Kalisz.
Poseł SLD podsumował również pierwszy rok prezydentury Bronisława Komorowskiego. Zdaniem Kalisza prezydent cały czas rozwijał się w dobrym kierunku, jednak nie zdołał określić jeszcze celów narodowych i nie wykazał się charyzmą. - Powinien pokazać cechy charakterystyczne swojego przywództwa - przekonuje Kalisz.
Poseł SLD podsumował również pierwszy rok prezydentury Bronisława Komorowskiego. Zdaniem Kalisza prezydent cały czas rozwijał się w dobrym kierunku, jednak nie zdołał określić jeszcze celów narodowych i nie wykazał się charyzmą. - Powinien pokazać cechy charakterystyczne swojego przywództwa - przekonuje Kalisz.
łk, "Radio dla Ciebie"