O szybkie uchwalenie ustawy powołującej Muzeum Ziem Zachodnich zaapelowali w poniedziałek dolnośląscy posłowie PiS Kazimierz M. Ujazdowski i Dawid Jackiewicz. Według nich, za powołaniem tej placówki we Wrocławiu przemawiają "racje państwowe".
Projektem ustawy autorstwa posłów PiS zajmują się w poniedziałek sejmowe komisje: Kultury i Środków Przekazu oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
Ujazdowski wyraził nadzieję, że komisja rozpatrzy projekt z intencją jej "uchwalenia, a nie zablokowania". Według posła PiS, muzeum ma pokazywać młodemu pokoleniu i cudzoziemcom "wyjątkowy dorobek cywilizacyjny i kulturalny Polaków stworzony po II wojnie światowej" na tych terenach.
"Budowa Muzeum Ziem Zachodnich jako poważnej placówki muzealnictwa historycznego jest najbardziej właściwą, bo pozytywną i trwałą odpowiedzią na niemiecką politykę historyczną, która przypisuje nam współodpowiedzialność za wypędzenia i relatywizuje znaczenie polskiego dorobku na tych ziemiach" - napisało w apelu Prawo i Sprawiedliwość.
Zgodnie z założeniami projektu ustawy powołanie Muzeum Ziem Zachodnich miałoby kosztować ok. 40 mln zł, a jego prowadzenie - 2,3 mln zł w skali roku. Zdaniem PiS dzięki podstawom ustawowym łatwiej będzie znaleźć środki unijne na funkcjonowanie placówki. Muzeum miałoby powstać w zajezdni MPK przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu.pap