- Na razie Leszek Miller nie chce kandydować na przewodniczącego SLD, ale on może nie mieć wyjścia. Jest to mała partia i aż się prosi, żeby była kierowana jednolicie - stwierdził Józef Oleksy w rozmowie z TVP Info.
Oleksy nie kryje, że chciałby widzieć Millera na stanowisku szefa SLD. Były premier przyznał wprawdzie, że potrzeba w polityce nowych ludzi, dodał jednak, iż na razie partia "nie ma za bardzo kogo pokazywać". Oleksy podkreślił też, że obecnie SLD nie może pozwolić sobie na eksperymenty i musi postawić na kogoś sprawdzonego.
Były marszałek Sejmu przyznał jednocześnie, że po porażce należy zastanowić się nad tym, co poszło nie tak i co należy poprawić. Dodał, że odrodzenie Sojuszu jest sprawę "pilną". - Odrodzenie musi oznaczać nową artykulację myślenia o Polsce i człowieku na najbliższą nie czteroletnią przyszłość, ale przyszłość dwudziestoletnią, dla całego pokolenia - podkreślił Oleksy.
Oleksy przypomniał również, że należy być świadomym, iż SLD nie jest jedyną reprezentacją lewicy w Polsce – Czasem o tym zapominaliśmy i czuliśmy się jak dysponent lewicowego sposobu myślenia, ale tak nie jest - dodał.
MW, TVP Info
Były marszałek Sejmu przyznał jednocześnie, że po porażce należy zastanowić się nad tym, co poszło nie tak i co należy poprawić. Dodał, że odrodzenie Sojuszu jest sprawę "pilną". - Odrodzenie musi oznaczać nową artykulację myślenia o Polsce i człowieku na najbliższą nie czteroletnią przyszłość, ale przyszłość dwudziestoletnią, dla całego pokolenia - podkreślił Oleksy.
Oleksy przypomniał również, że należy być świadomym, iż SLD nie jest jedyną reprezentacją lewicy w Polsce – Czasem o tym zapominaliśmy i czuliśmy się jak dysponent lewicowego sposobu myślenia, ale tak nie jest - dodał.
MW, TVP Info