Najpierw depenalizacja, a potem pełna legalizacja miękkich narkotyków - taki jest plan polityczny Ruchu Palikota - poinformował w TVN24 rzecznik klubu tego ugrupowania Andrzej Rozenek. - Chodzi o to, żeby wyjąć ten narkobiznes z rąk przestępców - podkreślił.
- Nie karanie za blanta jest do osiągnięcia w tym Sejmie, przy tej większości. Tak sądzę, bo każdy rozsądny człowiek przyzna, że trzeba to prawo zmienić - przekonywał Rozenek, który dodał, że w odróżnieniu od marihuany legalne w Polsce wódka i papierosy są "twardymi narkotykami". - Więc jeśli mamy zakazywać, zakażmy i tego. Następnym krokiem będzie zakazanie herbaty i kawy i wszystkiego, co się wyda politykom szkodliwe. Na przykład sól ludziom szkodzi, cukier szkodzi - ironizował. Dodał też, że od przedawkowania marihuany nie sposób umrzeć - tymczasem od przedawkowania alkoholu ludzie umierają bardzo często. - Marihuana jest pozytywna, łagodzi obyczaje. W przeciwieństwie do wódki - podsumował.
Rozenek przekonywał też, że depenalizacja marihuany sprawi, iż państwo będzie mogło zacząć kontrolować narkobiznes - i dzięki temu będzie w stanie przeciwdziałać narkomanii.
TVN24, arb