Ponad pięć godzin blokowali we wtorek drogę Zamość-Hrubieszów w Lubelskiem. Domagali się zwiększenia skupu interwencyjnego.
Protest zorganizowała Samoobrona. Rolnicy zeszli z drogi po godz. 18.00 po spotkaniu z przewodniczącym tego ugrupowania Andrzejem Lepperem.
Kierujący akcją poseł Samoobrony Marian Kwiatkowski zapowiedział, że rolnicy znów zorganizują blokadę, jeśli nie będzie większego skupu interwencyjnego. "Protest był potrzebny, żeby rząd wreszcie coś zrobił ze skupem. Jeśli nie będzie większych limitów skupu z dopłatami w regionie i w Werbkowicach, to jutro znów zablokujemy drogę" - zagroził Kwiatkowski.
les, pap
Kierujący akcją poseł Samoobrony Marian Kwiatkowski zapowiedział, że rolnicy znów zorganizują blokadę, jeśli nie będzie większego skupu interwencyjnego. "Protest był potrzebny, żeby rząd wreszcie coś zrobił ze skupem. Jeśli nie będzie większych limitów skupu z dopłatami w regionie i w Werbkowicach, to jutro znów zablokujemy drogę" - zagroził Kwiatkowski.
les, pap