"Będą opóźnienia w produkcji"
Poinformowała, że w pożarze spłonęły jachty żaglowe i motorowe, zarówno mniejsze (od 60 do 70 stóp), jak i większe. W obiekcie znajdowały się też materiały i środki chemiczne wykorzystywane do produkcji jednostek, m.in. kompozyty, żywica i drewno. Stachurska stwierdziła, że to była największa hala wykorzystywana przez spółkę do produkcji jednostek, ale nie jedyna. - Będziemy musieli rozpocząć produkcję jachtów na nowo; każda jednostka była ubezpieczona, ale niestety, nie da się zrealizować kontraktów w terminie, będą kilkumiesięczne opóźnienia - powiedziała. Dodała, że firma przenosi produkcję do swoich innych hal (także na terenie byłej stoczni w Gdańsku). - Koledzy już pracują nad wznowieniem produkcji i restrukturyzacją firmy. To rzeczywiście jest dla firmy wielki cios, bo to nie jest tylko miejsce pracy, ale też produkt, w który wszyscy włożyli kawałek serca - przekonuje.
"Miejsca pracy nie będą zagrożone"
Firma zatrudnia ok. 400 osób, głównie przy produkcji. Stachurska zapewniła, że miejsca pracy nie są zagrożone, bo już na początku przyszłego tygodnia firma chce wznowić produkcję. - Mamy nadzieję na zachowanie wszystkich zatrudnionych. Firma ma kalendarz zamówień na 2012 rok. Oprócz tych jachtów, które się budowały, mamy kontrakty na budowę jeszcze pięciu jednostek więc pracownicy będą nam potrzebni- stwierdziła. Dodała, że budowa najmniejszej jednostki trwa ok. pięciu miesięcy, największej - nawet do roku.
Lider w produkcji katamaranów
Stocznia Sunreef Yachts, jak informuje na swojej stronie, jest "światowym liderem w projektowaniu i konstrukcji katamaranów żaglowych, motorowych oraz super jachtów o długości do niemal 200 stóp". Według informacji firmy w 2011 r. na świecie pływało ponad 60 jachtów Sunreef. W Gdańsku jednostki są projektowane, budowane i wyposażane. W 2013 r. firma planuje zbudować w Wiślince koło Gdańska własny zakład produkcyjny o powierzchni ok. 25 tys. m kw. Sunreef Yachts została założona w 2000 r. przez dwóch francuskich przedsiębiorców.
ja,PAP