MSZ: zawsze reagujemy, gdy ktoś obraża Polskę

MSZ: zawsze reagujemy, gdy ktoś obraża Polskę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister spraw zagranicznych, fot. PAP/Paweł Supernak 
MSZ oświadczył, że polska dyplomacja od 2004 r. za każdym razem reaguje na pojawiające się publicznie za granicą, zwłaszcza w mediach, obraźliwe i nieprawdziwe sformułowania o "polskich obozach koncentracyjnych", czy "polskich obozach śmierci”.

Komunikat MSZ ma związek z wypowiedzią prezydenta USA Baracka Obamy podczas ceremonii uhonorowania Jana Karskiego Medalem Wolności. Amerykański prezydent użył sformułowania "polski obóz śmierci".

Rzecznik MSZ zaznaczył w komunikacie, że w ostatnich trzech latach przeprowadzono skuteczne interwencje ws. użycia obraźliwych dla Polski określeń: w 2010 roku – 103, w 2011 – 73 i w 2012 – 23 interwencje. "Ważnym osiągnięciem w naszych staraniach jest wpisywanie do książek stylów (stylebook) przez ważne media w USA zakazów sformułowania »polskie obozy koncentracyjne/śmierci«" - podkreślił resort dyplomacji.

MSZ poinformował, że pierwszą redakcją, która zakazała używania obraźliwego dla Polski zwrotu był - w listopadzie 2010 r. - "Wall Street Journal". Nastąpiło to - zaznaczył resort - m.in. po osobistej rozmowie ministra Radosława Sikorskiego z redakcją.

Kolejnymi redakcjami - poinformował MSZ - które zakazały obraźliwego dla Polski zwrotu były: "San Francisco Chronicle" – w lutym 2011 r.; "New York Times" – w marcu 2011 r.; portal Yahoo – we wrześniu 2011 r.; agencja Associated Press – w lutym 2012 r.

"Za każdym razem żądając sprostowania, oczekujemy od redakcji używania poprawnych fraz: niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny/zagłady w okupowanej Polsce, lub wariantowo: nazistowski obóz koncentracyjny/zagłady na terenie okupowanej przez Niemców Polski" -  napisał w komunikacie MSZ.

mp, pap