Minister z Rosji: Polacy prowokują naszych kibiców do protestów

Minister z Rosji: Polacy prowokują naszych kibiców do protestów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister sportu Federacji Rosyjskiej Witalij Mutko zarzucił Polsce, że ta "sztucznie podgrzewa sytuację" i prowokuje kibiców z Rosji do protestów, fot. PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV 
Minister sportu Federacji Rosyjskiej Witalij Mutko zarzucił Polsce, że ta "sztucznie podgrzewa sytuację" i prowokuje kibiców z Rosji do protestów. Mutko ostrzegł również, że upolitycznione zakazy mogą doprowadzić do nieprzewidywalnych następstw.

W ten sposób szef resortu sportu FR odniósł się do niedawnej wypowiedzi zastępcy ambasadora RP w Federacji Rosyjskiej Jarosława Książka, którą media w Rosji zinterpretowały jako ostrzeżenie dla  rosyjskich kibiców, by podczas pobytu w Polsce przy okazji piłkarskich mistrzostw Europy nie eksponowali symboli ZSRR.

- Najpierw im się nie podobało, w jakim hotelu zamieszkamy, choć wybraliśmy ten hotel z katalogu rekomendowanego przez UEFA dla  reprezentacji narodowych. Teraz otrzymujemy ostrzeżenia, że na terytorium Polski obowiązuje ustawa o zakazie radzieckiej symboliki. Nie  wiem jeszcze, czy taka ustawa rzeczywiście jest lub nie" - oznajmił Mutko, cytowany przez portal Life News.

Portal podaje, że w przyszłym tygodniu Mutko zamierza spotkać się z  rosyjskimi kibicami, by wspólnie przygotować odpowiedź dla strony polskiej. Według Life News minister ostrzegł, że "upolitycznione zakazy mogą doprowadzić do nieprzewidywalnych następstw".

"Wiemy, jak funkcjonują zakazy i że zakazany owoc jest słodki. Strona polska sztucznie podgrzewa sytuację i prowokuje naszych kibiców do  kroków protestacyjnych" - cytuje portal Mutkę

mp, pap