SLD: sondaże nam wzrosły, bo rozmawialiśmy z Polakami

SLD: sondaże nam wzrosły, bo rozmawialiśmy z Polakami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller wśród działaczy OPZZ (fot. PAP/Jacek Turczyk) 
SLD kończy 3 czerwca zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego. To, czy partia złoży wniosek w Sejmie będzie zależało od tego, kiedy prezydent podpisze zmiany, które Sejm uchwalił trzy tygodnie temu.
Sojusz organizuje 3 czerwca w warszawskim Parku im. marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego piknik, w którym ma wziąć udział kilka tysięcy zaproszonych działaczy i sympatyków partii. Szef Sojuszu Leszek Miller ma podsumować zbiórkę podpisów pod wnioskiem, a także podziękować swym partyjnym kolegom za pomoc i zaangażowanie przy kampanii referendalnej. Podczas pikniku działacze Sojuszu będą rozdawać warszawiakom gadżety związane z Euro 2012. - W niedzielę kończymy naszą akcję i ogłaszamy: mamy pół miliona podpisów pod wnioskiem o referendum emerytalne i mamy jeszcze pomysł, jak zablokować tę ustawę - zapowiedział rzecznik SLD Dariusz Joński.

Politycy SLD nie wiedzą jednak na razie, czy wniosek ostatecznie trafi do Sejmu. - Zobaczymy, co zrobi pan prezydent Bronisław Komorowski. Jeśli nie podpisze do niedzieli tej ustawy, wówczas będziemy gotowi podjąć tę próbę i złożyć wniosek w Sejmie - podkreślił Joński.

SLD: spóźniliśmy się przez Solidarność

Nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, która wydłuża wiek emerytalny do 67 roku życia została uchwalona przez Sejm 11 maja. Obecnie ustawa czeka na podpis prezydenta. Komorowski zapowiedział już, że ustawę podpisze "bez zbędnej zwłoki". Joński przyznał, że Sojusz spóźnił się ze złożeniem wniosku, który -  według pierwotnych zapowiedzi - miał trafić do Sejmu jeszcze w marcu. - Nie ma co się oszukiwać, przez to, że NSZZ "Solidarność" wcześniej złożyła własny wniosek o referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego, ludzie nie chcieli drugi raz podpisywać się w tej sprawie, widząc jeszcze przy tym, że jest ogromna większość w Sejmie do  odrzucenia tego wniosku - tłumaczył rzecznik SLD. Mimo to - jak podkreślił - działacze partii kontynuowali zbiórkę nawet po uchwaleniu zmian emerytalnych przez Sejm. - Tu nie chodzi przecież tylko o same podpisy, ale o rozmowy z ludźmi i budowanie zaufania do SLD. Naszym zdaniem stąd wynika właśnie wzrost notowań sondażowych SLD - ocenił Joński.

Sojusz idzie do Trybunału Konstytucyjnego

W przypadku podpisania przez prezydenta ustawy emerytalnej, Sojusz zaskarży ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. - Na razie analizujemy tę  ustawę pod względem zgodności z konstytucją. Naszym zdaniem, można zaskarżyć tryb jej uchwalenia oraz te przepisy, które dotyczą emerytur częściowych. Jest to nowy termin w polskim systemie emerytalnym - nigdy wcześniej nie było czegoś takiego, żeby po 35, czy 40 latach pracy proponować połowę emerytury. Przyglądamy się temu - zaznaczył Joński.

Nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przewiduje, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o  trzy miesiące każdego roku. Tym samym mężczyźni osiągną docelowy wiek emerytalny - 67 lat - w 2020 r., a kobiety - w 2040 r. Nowe regulacje przewidują też możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę.

PAP, arb