"Hańba" i kagańce - prawica walczy o koncesję dla o. Rydzyka w Brukseli

"Hańba" i kagańce - prawica walczy o koncesję dla o. Rydzyka w Brukseli

Dodano:   /  Zmieniono: 
O. Tadeusz Rydzyk w Brukseli (fot. materiały prasowe) 
W Brukseli przed siedzibą PE demonstrowali zwolennicy Telewizji Trwam, a w samym PE odbyło się publiczne wysłuchanie o wolności słowa. Jego organizatorzy przekonywali, że jest ona w Polsce łamana, a Telewizja Trwam - dyskryminowana.
Demonstrujący na placu Luksemburskim przed budynkiem europarlamentu skandowali: "Nie oddamy wam Telewizji Trwam" oraz  "Hańba"; niektórzy nałożyli kagańce, by symbolicznie zaprotestować przeciwko - ich zdaniem - ograniczaniu wolności słowa w Polsce. Demonstrację zorganizowało PiS; a wysłuchanie w PE Solidarna Polska oraz  europoseł z frakcji konserwatystów i reformatorów PE Mirosław Piotrowski.

Organizatorzy obu wydarzeń chcą, by Parlament Europejski i europejska opinia publiczna zainteresowały się sprawą nieprzyznania Telewizji Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie.

Ziobro: by doprowadzić do wolności słowa w Polsce

- Chcemy, aby była szansa na telewizję, którą chce oglądać ponad dwa miliony osób - powiedział po wysłuchaniu europoseł Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Na koniec wysłuchania do sali wwieziono kartony z kopiami podpisów ponad 2 mln osób w obronie TV Trwam. Ziobro zapowiedział determinację w wykorzystaniu "wszystkich możliwych środków w  PE", aby "doprowadzić do wolności słowa w Polsce", w tym petycję do PE. Dodał, że skierowane też zostały pytania do Komisji Europejskiej w tej sprawie.

W wysłuchaniu brali udział głównie Polacy; ze słuchawek do tłumaczeń na sali korzystało tylko kilka osób. - Parę osób to też są przedstawiciele ważnych instytucji europejskich, którzy zostali tu skierowani, m.in. przedstawiciel rzecznika praw obywatelskich UE -  powiedział Ziobro. Poinformował, że na zorganizowanie przedsięwzięcia złożyli się europosłowie m.in. frakcji Wolność i Demokracja w PE, której Solidarna Polska jest członkiem.

Protasiewicz: wszyscy mówcy emocjonalnie zaangażowani

W wysłuchaniu wziął udział także wiceprzewodniczący PE Jacek Protasiewicz (PO). Wyjaśnił, że europarlament może zająć się sprawą TV Trwam jako petycją obywatelską, jeśli taka wpłynie. - Wówczas członkowie komisji petycji zastanowią się czy są podstawy, żeby kwestię rozpatrzeć, czy czyjeś interesy, nawet subiektywnie, zostały naruszone przez władzę publiczną - zaznaczył.

- Zazwyczaj wysłuchania w PE to jest okazja, żeby przedstawiciele różnych krajów, różni eksperci nie tylko z jednego kraju, zabierali głos. Mówcy na dzisiejszym spotkaniu to są wyłącznie Polacy i też widać jednoznacznie, że wszyscy są emocjonalnie zaangażowani po stronie Telewizji Trwam i Ruchu Rodzin Radia Maryja - powiedział Protasiewicz.

O. Rydzyk: media głównego nurtu robią krzywdę

W czasie wysłuchania przedstawiciele TV Trwam zaprezentowali proces przyznawania koncesji i wskazywali na - ich zdaniem - niesłuszne przesłanki podjęcia decyzji przez KRRiT. Rozdano też specjalną publikację w tej sprawie oraz dwujęzyczne wydanie "Naszego Dziennika", po angielsku i po francusku.

Biorący udział w wysłuchaniu w PE ojciec Tadeusz Rydzyk powiedział, że media "tak zwanego głównego nurtu" robią "bardzo dużo krzywdy" Telewizji Trwam i Radiu Maryja. W czasie wysłuchania podkreślił, że rocznie jest ok. 3 tys. "obrażających nas artykułów". Ocenił, że to co dzieje się z TV Trwam, świadczy o "chrystianofobii" i  zaapelował o "jedność w różnorodności".

- Telewizja Trwam nie jest dyskryminowana, można powiedzieć, że jej menedżerowie dyskryminują polskie prawo, nie poddając się na przykład decyzjom Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, uprawiając kryptoreklamę - mówił udając się na wysłuchanie w PE europoseł SLD Marek Siwiec. Jego zdaniem przedstawiciele TV Trwam protestują, bo "nie zostali potraktowani w sposób szczególny, do jakiego zostali przyzwyczajeni", lecz tak jak pozostali wnioskujący o miejsce na cyfrowym multipleksie.

"Może ten nacisk pomoże"

Zdaniem europosła SP Jacka Kurskiego, KRRiT użyła "marnych pretekstów", żeby nie dać TV Trwam koncesji na multipleks. - Ponieważ w Polsce wszystkie możliwe instancje zostały już wyczerpane, to może europejska opinia publiczna, Parlament Europejski, który jest szczególnie wyczulony na wolność mediów, będzie w tej sprawie zainteresowany i być może ten nacisk pomoże, by Telewizja Trwam była w  Polsce dostępna - mówił rzecznik PiS Adam Hofman, który przybył na  demonstrację przed PE.

zew, arb, PAP