Grupa rosyjskich kibiców chce, w czasie meczu Polska-Rosja, rozwinąć na trybunach Stadionu Narodowego transparent z napisem Smoleńsk, a w czasie meczu rzucać w powietrze papierowe samolociki - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".
- Dowiedziałem się o tym pomyśle od ludzi bliskich środowisku kibiców - mówi w rozmowie z dziennikiem Aleksiej Lebiediew, szef działu sportowego dziennika "Moskowskij Komsomolec". Z kolei prezes Wszechrosyjskiego Związku Kibiców Aleksandr Szprygin zapewnia, że doniesienia o planowanej prowokacji to "wytwór rozpalonej wyobraźni".
Wiadomo już natomiast na pewno, że po meczu z Polską kilkadziesiąt tysięcy Rosjan chce przemaszerować przez centrum stolicy. 12 czerwca, gdy rozgrywany jest mecz, Rosja obchodzi swoje święto narodowe - rocznicę ogłoszenia przez państwo deklaracji suwerenności 22 lata temu.
"Gazeta Wyborcza", arb