"W Polsce ksiądz może bezkarnie, albo prawie bezkarnie kraść, wyłudzać, powodować wypadki w stanie wskazującym, zabijać, gwałcić, molestować, także dzieci" - napisała na swoim blogu europosłanka SLD. Jej zdaniem księża w Polsce posiadają władzę absolutną. "Rząd boi się uczynić cokolwiek nie po myśli kleru" - oceniła Senyszyn.
"W Iranie prezydent wojuje z duchownymi. W Polsce nie do pomyślenia. Sejm, Senat, rząd i samorządy, ale też organy ścigania i wymiar sprawiedliwości są podporządkowane klerowi" - zauważyła z przekąsem Senyszyn. "Premier Tusk, po szumnej zapowiedzi, że nie będzie klękał przed księdzem, na klęczkach, w zębach Boniego, zaniósł biskupom budżetowe pieniądze (0,3 proc. naliczonego podatku) w zamian za likwidację Funduszu Kościelnego" - dodała. Według eurodeputowanej SLD to właśnie za sprawą likwidacji Funduszu Kościelnego nie podpisano jeszcze ustawy o in vito, związkach partnerskich oraz konwencji o przemocy wobec kobiet.
Senyszyn ubolewała też nad tym, że w Polsce sutanna jest "okolicznością łagodzącą". "Najnowszy przykład: Prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa w tym, że wikary jednej z poznańskich parafii nie zawiózł swojej kochanki do szpitala i zmusił ją do rodzenia na plebanii, a pogotowie wezwał dopiero wtedy, kiedy był już pewny, że jego syn nie żyje i nie będzie musiał płacić na niego alimentów. Sprawę umorzono w obydwu instancjach" - relacjonowała.
md
Senyszyn ubolewała też nad tym, że w Polsce sutanna jest "okolicznością łagodzącą". "Najnowszy przykład: Prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa w tym, że wikary jednej z poznańskich parafii nie zawiózł swojej kochanki do szpitala i zmusił ją do rodzenia na plebanii, a pogotowie wezwał dopiero wtedy, kiedy był już pewny, że jego syn nie żyje i nie będzie musiał płacić na niego alimentów. Sprawę umorzono w obydwu instancjach" - relacjonowała.
md