Powstańcy: daliśmy ojczyźnie wszystko, na co nas było stać

Powstańcy: daliśmy ojczyźnie wszystko, na co nas było stać

Dodano:   /  Zmieniono: 
|Gen. Zbigniew Ścibor-Rylski (fot. PAP/Paweł Supernak) 
- Nie przychodzimy na powstańcze uroczystości w glorii zwycięzców. Świadomość straszliwego dramatu przez całe długie życie wypełnia nasze serca i myśli - powiedział prezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniew Ścibor-Rylski.
- 68 lat to cała epoka. Obchodzona co roku rocznica Powstania Warszawskiego należy do tego rodzaju uroczystości, które niezłomnie wywołują zainteresowanie społeczeństwa polskiego. Doroczne dni Powstania wrosły w tradycję nieujarzmionego miasta - mówił gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, prezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich podczas uroczystości przed pomnikiem Powstania Warszawskiego.

"Nie przychodzimy tu w glorii zwycięzców"

- Nie przychodzimy na powstańcze uroczystości w glorii zwycięzców. Świadomość straszliwego dramatu przez całe długie życie wypełnia nasze serca i myśli. Nosimy jednak w sobie poczucie dumy, że w chwilach najcięższej próby daliśmy naszej ojczyźnie wszystko, na co nas było stać. Bez nakazu, bez przymusu i roszczeń do jakichkolwiek korzyści osobistych - mówił Ścibor-Rylski.

Jak podkreślił, dawni powstańcy nie ukrywają dumy, że byli częścią narodu zjednoczonego w walce, solidarnego we współżyciu, narodu darzącego zaufaniem swoich przywódców i dowódców. - Dziś, gdy jesteśmy u schyłku, chcielibyśmy mieć nadzieję, że to, co najpiękniejsze w powstańczym etosie: żarliwa i bezinteresowna miłość ojczyzny będzie przenikała w codzienne życie Polaków, zwłaszcza tych, którzy ponoszą ciężar odpowiedzialności za los naszego kraju - oświadczył.

Powstanie Warszawskie

Powstanie Warszawskie było największym niepodległościowym zrywem Armii Krajowej i największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie. Rozpoczęte 1 sierpnia 1944 r., na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora", miało w założeniach trwać kilka dni; zakończyło się kapitulacją po 63 dniach walk. Poległo lub zostało zamordowanych przez Niemców 18 tys. powstańców i ok. 180 tys. cywilów.

Po kapitulacji żołnierze Armii Krajowej zostali wywiezieni do obozów jenieckich, a ludność cywilna wypędzona z miasta. Część warszawiaków została wywieziona do Niemiec na roboty, inni do obozów koncentracyjnych. Niemcy, łamiąc postanowienia aktu kapitulacyjnego, rozpoczęli systematyczne niszczenie Warszawy - burzono większość zabytków, pomników, szkół, kościołów i bibliotek. Spaleniu uległy archiwa i dzieła sztuki.

zew, PAP