Spółka Amber Gold chciała przejąć nieruchomość w centrum Gdańska. Kierowana przez Marcina P. firma przelała za konto sprzedawcy 2 mln euro. Prokuratura chce je odzyskać - informuje tvn24.pl.
Właścicielem nieruchomości jest amerykańsko-brytyjska grupa finansowa. Według tvn24.pl, na żądanie prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego firma zwróci pieniądze otrzymane od Amber Gold. Nieruchomością zarządza Portico Galicja.
Kino, biurowiec, centrum handlowe
Chodzi o położony w centrum Gdańska teren przy zbiegu ulic Rajskiej i Heweliusza. Według pierwotnego planu, miało tam stanąć kino, według kolejnego - biurowiec. Jak informuje TVN, następnie powstał pomysł budowy centrum handlowego. Koszt inwestycji jest szacowany na ponad 100 milionów złotych. Na terenie działki przed wojną stały kamienice, po których zostały fundamenty. Ewentualna inwestycja musiałaby się odbyć pod nadzorem archeologicznym. Brytyjski developer chciał sprzedać działkę.
Amber Gold nie zdążyło
Nabywcą mogło być Amber Gold, które wpłaciło na ten cel 2 miliony euro. Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl, Amber Gold nie zdążył sfinalizować transakcji z powodu wybuchu afery, której głównym bohaterem został Marcin P. Afera doprowadziła do upadku firmy.
Afera Amber Gold
Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia Amber Gold ogłosiła decyzję o likwidacji, nie wypłacając ulokowanych środków i odsetek tysiącom klientów firmy. Według najświeższych, orientacyjnych danych z prokuratury, poszkodowanych na ok. 315 mln zł mogło zostać prawie 6,4 tysiąca osób.
zew, tvn24.pl, PAP
Kino, biurowiec, centrum handlowe
Chodzi o położony w centrum Gdańska teren przy zbiegu ulic Rajskiej i Heweliusza. Według pierwotnego planu, miało tam stanąć kino, według kolejnego - biurowiec. Jak informuje TVN, następnie powstał pomysł budowy centrum handlowego. Koszt inwestycji jest szacowany na ponad 100 milionów złotych. Na terenie działki przed wojną stały kamienice, po których zostały fundamenty. Ewentualna inwestycja musiałaby się odbyć pod nadzorem archeologicznym. Brytyjski developer chciał sprzedać działkę.
Amber Gold nie zdążyło
Nabywcą mogło być Amber Gold, które wpłaciło na ten cel 2 miliony euro. Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl, Amber Gold nie zdążył sfinalizować transakcji z powodu wybuchu afery, której głównym bohaterem został Marcin P. Afera doprowadziła do upadku firmy.
Afera Amber Gold
Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia Amber Gold ogłosiła decyzję o likwidacji, nie wypłacając ulokowanych środków i odsetek tysiącom klientów firmy. Według najświeższych, orientacyjnych danych z prokuratury, poszkodowanych na ok. 315 mln zł mogło zostać prawie 6,4 tysiąca osób.
zew, tvn24.pl, PAP