Zdaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro powinni stanąć przed Trybunałem Stanu za niezgodne z prawem działania podejmowane w czasie gdy jeden był premierem a drugi ministrem sprawiedliwości "dlatego, że to będzie ostrzeżenie dla wszystkich przyszłych władz, które będą miały pokusę, żeby coś takiego robić".
– Doceniam przede wszystkim prewencyjną rolę, bo mam nadzieję, że każdy następny premier i minister sprawiedliwości dziesięć razy się zastanowi i nie ulegnie pokusie, której oni niestety ulegali w tym przypadku – tłumaczyła na antenie Radia Zet wiceprzewodnicząca PO.
Gronkiewicz-Waltz skomentowała też artykuł "Dziennika Gazety Prawnej" poświęcony możliwości złamania prawa przez Jarosława Gowina w sprawie Amber Gold (Gowin informował, że otrzymał dokumentację dotyczącą spraw sądowych w których oskarżonym był Marcin P. chociaż - jak twierdzi dziennik - nie miał do tego prawa. Zdaniem Gronkiewicz-Waltz Gowin mógł „nie zorientować się, że formalnie nie ma już do tego podstaw". Dodała jednak, że jest to inny przypadek niż ten, w którym oskarżeni mają być Kaczyński i Ziobro. - Tu nie chodzi o jakieś przesłanie, po cichu, w konkretnej sprawie pani Zosi, tylko o sprawę, która bulwersuje wszystkich – podkreśliła usprawiedliwiając ministra sprawiedliwości.
Radio Zet, arb
Gronkiewicz-Waltz skomentowała też artykuł "Dziennika Gazety Prawnej" poświęcony możliwości złamania prawa przez Jarosława Gowina w sprawie Amber Gold (Gowin informował, że otrzymał dokumentację dotyczącą spraw sądowych w których oskarżonym był Marcin P. chociaż - jak twierdzi dziennik - nie miał do tego prawa. Zdaniem Gronkiewicz-Waltz Gowin mógł „nie zorientować się, że formalnie nie ma już do tego podstaw". Dodała jednak, że jest to inny przypadek niż ten, w którym oskarżeni mają być Kaczyński i Ziobro. - Tu nie chodzi o jakieś przesłanie, po cichu, w konkretnej sprawie pani Zosi, tylko o sprawę, która bulwersuje wszystkich – podkreśliła usprawiedliwiając ministra sprawiedliwości.
Radio Zet, arb