Warszawski oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich przygotował list otwarty, w którym będzie domagał się usunięcia ze stanowiska prezesa SDP Krzysztofa Skowrońskiego - pisze "Gazeta Wyborcza". Powód? Poprowadzenie przez Skowrońskiego konferencji PiS, na której partia Jarosława Kaczyńskiego przedstawiła prof. Piotra Glińskiego jako swojego kandydata na premiera. - Dziennikarz nie może angażować się w działalność polityczną. Skowroński przestał być wiarygodny w roli prezesa SDP - podkreśla Bartosz Ławski, sekretarz warszawskiego oddziału SDP.
- To nasze stowarzyszenie, w którym działamy od lat. Jesteśmy przeciwni upolitycznieniu SDP i uważam, że Skowroński przekroczył granice i złamał kodeks - przekonuje Ławski. Działacze stołecznego SDP zamierzają złożyć wniosek do działającego przy Stowarzyszeniu Naczelnego Sądu Dziennikarskiego, by ten usunął Skowrońskiego z listy członków za zaangażowanie w działalność polityczną.
- Rozumiem, że ktoś może nie zgadzać się z moimi argumentami. Ale cała ta sytuacja mnie cieszy, bo spowoduje, że takie organizacje w SDP jak Naczelny Sąd Dziennikarski zaczną działać. A o swoją niezależność jestem spokojny i jestem w stanie jej dowieźć - odpiera zarzuty sam Skowroński.
"Gazeta Wyborcza", arb
- Rozumiem, że ktoś może nie zgadzać się z moimi argumentami. Ale cała ta sytuacja mnie cieszy, bo spowoduje, że takie organizacje w SDP jak Naczelny Sąd Dziennikarski zaczną działać. A o swoją niezależność jestem spokojny i jestem w stanie jej dowieźć - odpiera zarzuty sam Skowroński.
"Gazeta Wyborcza", arb